Warszawski radny PiS wywołał kontrowersje wokół LGBT+. Zdania są podzielone

„Wielu rodziców pyta o oświadczenie jakie można złożyć w szkole dziecka w ramach realizacji konstytucyjnego prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie ze swoim światopoglądem. Poniżej WZÓR OŚWIADCZENIA, które można wypełnić i złożyć w szkole.” – napisał radny Warszawy Dariusz Lasocki.

„A czy podobne można przedłożyć Dyrekcji zamieniając słowa LGBT i podobne na: wszelką forme agitacji chrześcijańskiej, zajęć religii, spotkań o tematyce biblijnej…” – pyta Pani Dominika pod postem radnego.

„No proszę, jak się nagle Konstytucją przejęli!? Ale po co się tak rozdrabniać, jakieś oświadczenia podpisywać… Nie prościej wykreślić (albo po prostu zignorować, a co! ) Art. 70 p.1 mówiący o tym, że każdy ma prawo do nauki i że nauka do 18 roku życia jest obowiązkowa i w ogóle NIE POSYŁAĆ Bombelka do tej strasznej szkoły? Jeszcze się tam czegoś DOWIE, czytać nauczy (a bo to wiadomo, co sobie potem sam przeczyta, jak już się nauczy te literki składać?!)… Ja mam naprawdę bujną wyobraźnię, ale że takiej paranoi dożyję, to bym jednak nawet w pijackim widzie nie wymyśliła…” – pisze Pani Katarzyna.

Są także ludzie, którzy są wdzięczni i dziękują radnemu:

„Dziękuję Panie Radny Nikt nikogo nie zmusza, ale niech Rodzice wiedzą, że mają alternatywę.
Są Rodzice, którzy rozmawiają ze swoimi dziećmi i sami wiedzą jak przekazywać tego typu wiadomości. To nie są lekcje, które należą w gestii szkoły. Od ustalania programu jest Ministerstwo Edukacji. Życzę miłego dnia” – pisze Pani Ewa.