Zakopała żywcem szczeniaki. Usłyszała zarzuty
Kobieta spod Płońska właśnie usłyszala zarzut usiłowania zabójstwa zwierząt ze szczególnym okrucieństwem. 66-latka zakopała żywcem cztery szczeniaczki. Policji chciałą wmówić, że zwierzęta już nie żyły.
66-latka z Baboszewa, w okolicach Płońska, usłyszała wczoraj popołudniu zarzut usiłowania zabicia zwierząt ze szczególnym okrucieńskiem. Kobieta miała zakopać żywcem swoje 4 szczeniaczki. Spędziły one pod ziemią kilka godzin, w końcu zostały odkopane przez policję.
W rozmowie z funkcjonariuszami kobieta oświadczyła, że dokonała tego czynu, jednak zapewniała, że były one już martwe. Jednak w miejscu, które wskazała, technik kryminalistyki, znalazł zwierzęta żywe. Były jednak wyziębione, głodne i zmęczone.
Zwierzęta zostały przekazane weterynatorzowi, a kobieta została zatrzymana. Za popełnione przestępstwo grozi jej do 5 lat więzienia.