Zostawiasz psa samego w Sylwestra? To może być paragraf za znęcanie się. Pusta miska to nie wszystko
Mamy 29 grudnia 2025 roku. Telefony w klinikach weterynaryjnych urywają się od rana. Właściciele zwierząt przypomnieli sobie w ostatniej chwili, że ich pupil panicznie boi się huków. Jednak znacznie gorszy scenariusz rozgrywa się w domach osób, które planują wyjść na bal lub domówkę, zostawiając czworonoga samego w pustym mieszkaniu. „Prześpi to”, „zostawię mu włączone radio”, „nic mu nie będzie” – to najczęstsze wymówki. W 2026 roku świadomość prawna dotycząca dobrostanu zwierząt jest jednak na zupełnie innym poziomie. Czy wiesz, że pozostawienie przerażonego psa bez opieki w noc kanonady pirotechnicznej może zostać zakwalifikowane przez sąd jako znęcanie się nad zwierzęciem? I nie chodzi tu tylko o moralność, ale o konkretne przepisy Ustawy o ochronie zwierząt.

Fot. Warszawa w Pigułce
Sylwester to dla zwierząt domowych najtrudniejsza noc w roku. O ile koty często radzą sobie, chowając się w najciemniejszy kąt, o tyle dla psów huk petard jest fizycznym bólem i traumą porównywalną do bycia pod ostrzałem na wojnie. Wiele psów cierpi na fobię dźwiękową. Pozostawienie ich w takim stanie samym sobie, bez wsparcia człowieka, jest skrajną nieodpowiedzialnością. W dobie sąsiedzkiej czujności i rosnącej roli organizacji prozwierzęcych, powrót z imprezy nad ranem może wiązać się z wizytą policji i zarzutami, które brzmią bardzo poważnie.
„Znęcanie się” to nie tylko bicie. Co mówi prawo?
Większość ludzi kojarzy znęcanie się nad zwierzętami z przemocą fizyczną lub głodzeniem. Tymczasem Ustawa o ochronie zwierząt definiuje to pojęcie znacznie szerzej. Zgodnie z art. 6 ust. 2, przez znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć zadawanie albo świadome dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień.
Prawnicy zwracają uwagę na punkt mówiący o „wystawianiu zwierzęcia domowego lub gospodarskiego na działanie warunków atmosferycznych, które zagrażają jego zdrowiu lub życiu”, a także o „utrzymywaniu zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania”. Choć przepisy te zazwyczaj stosuje się do psów na łańcuchach w mróz, coraz częściej interpretuje się je w kontekście cierpienia psychicznego.
Jeśli wiesz, że Twój pies panicznie boi się wystrzałów (a jako właściciel masz obowiązek znać swojego psa), a mimo to świadomie zostawiasz go samego w epicentrum hałasu na 8 godzin, dopuszczasz do zadawania mu cierpienia. Pies w ataku paniki może dostać zawału serca, udaru lub okaleczyć się, próbując wydostać się z mieszkania. Jeśli sąsiedzi zgłoszą, że zwierzę wyło z przerażenia przez całą noc, a Ty bawiłeś się na balu – prokurator może postawić zarzut znęcania się. Grozi za to kara pozbawienia wolności do lat 3.
Pies demoluje mieszkanie – czy ubezpieczyciel zapłaci?
Zostawienie psa samego to nie tylko ryzyko karne, ale i finansowe. Przerażone zwierzę traci kontakt z rzeczywistością. Psy w amoku potrafią przegryźć drzwi, zerwać framugi, zbić szyby w oknach, a nawet zniszczyć meble i elektronikę.
Jeśli wrócisz 1 stycznia do zdemolowanego mieszkania, nie licz na odszkodowanie. Ubezpieczyciele w polisach mieszkaniowych często mają wyłączenia dotyczące szkód wyrządzonych przez zwierzęta domowe, jeśli wynikają one z rażącego niedbalstwa właściciela. Pozostawienie zwierzęcia z fobią dźwiękową samego w noc sylwestrową jest podręcznikowym przykładem rażącego niedbalstwa. Zapłacisz za nowe drzwi i kanapę z własnej kieszeni.
Jeszcze gorzej, jeśli pies w panice wyskoczy przez okno (nawet zamknięte – duży pies potrafi wybić szybę) i spadnie na zaparkowany samochód lub spowoduje wypadek. Jako właściciel ponosisz pełną odpowiedzialność cywilną za szkody wyrządzone przez zwierzę (art. 431 Kodeksu cywilnego). Jeśli nie dopilnowałeś psa, płacisz za wszystko.
Stare leki to tortura – uważaj na „głupiego jasia”
29 grudnia to ostatni moment na wizytę u weterynarza po leki wyciszające. Niestety, wciąż zdarzają się przypadki (zarówno wśród nieświadomych właścicieli, jak i – o zgrozo – niektórych lekarzy starej daty), podawania psom leków na bazie acepromazyny (np. popularny kiedyś Sedalin).
To absolutnie zakazane w przypadku fobii dźwiękowej! Dlaczego? Acepromazyna zwiotcza mięśnie i unieruchamia zwierzę, ale nie wyłącza świadomości ani nie hamuje lęku. Wręcz przeciwnie – wyostrza wrażliwość na dźwięki. Pies po takim leku leży bezwładnie, nie może się ruszyć ani szczekać, ale w środku przeżywa niewyobrażalny horror, słysząc każdy wybuch ze zdwojoną siłą. To chemiczna kaftan bezpieczeństwa. Podanie takiego leku i zostawienie psa samego w domu to psychiczna tortura w czystej postaci.
Nowoczesna medycyna weterynaryjna w 2025 roku stosuje leki przeciwlękowe (np. żele do stosowania na dziąsła, leki psychotropowe), które realnie blokują uczucie strachu, a nie tylko ciało. Ale te leki wydawane są wyłącznie na receptę po badaniu. Nie kupisz ich w aptece „od ręki” w Sylwestra.
Sąsiedzi dzwonią na policję – mandat za hałas
Nawet jeśli nie obchodzi Cię psychika psa (co mamy nadzieję, nie jest prawdą), pomyśl o sąsiadach. Pies pozostawiony sam w bloku, słysząc wybuchy, często zaczyna wyć i szczekać. I robi to nieprzerwanie przez wiele godzin.
Sąsiedzi, którzy zostali w domu (np. rodziny z małymi dziećmi lub osoby starsze), mają prawo do spokoju. Jeśli Twój pies ujada od 20:00 do 4:00 rano, wezwanie policji jest uzasadnione. Funkcjonariusze mogą nałożyć na Ciebie mandat z art. 51 Kodeksu wykroczeń (zakłócanie spokoju) lub z art. 77 (niezachowanie środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia). W 2026 roku mandaty te są wysokie, a tłumaczenie „jest Sylwester, pies się boi” nie działa, jeśli właściciela nie ma w domu. To Twoim obowiązkiem było zadbać o to, by zwierzę nie było uciążliwe dla otoczenia.
Petsitterzy i hotele – ostatnia deska ratunku
Co zrobić, jeśli wyjazd jest zapłacony, a psa nie można zabrać ze sobą (bo hotel nie akceptuje zwierząt)? 29 grudnia to ostatnia szansa na znalezienie opieki. Rynek usług petsitterskich w Polsce rozkwitł.
Profesjonalny opiekun może przyjść do Twojego domu i posiedzieć z psem w tę najgorszą noc. Jego obecność, spokojny głos i głaskanie działają na psa kojąco. Zwierzę czuje, że stado nie jest w rozsypce. Koszt takiej usługi w noc sylwestrową jest wysoki (stawki świąteczne), ale to jedyna etyczna alternatywa dla zostawienia psa samego. Istnieją też hotele dla psów, które organizują „sylwestry z behawiorystą” – w dźwiękoszczelnych pomieszczeniach, z muzyką relaksacyjną i profesjonalną opieką. Miejsca znikają szybko, ale warto dzwonić.
Schronisko w Nowy Rok pęka w szwach
Najtragiczniejszy skutek sylwestrowej beztroski widzimy 1 stycznia w schroniskach. Trafiają tam psy, które uciekły z posesji lub zerwały się ze smyczy podczas spaceru „na siku” o północy. Ale trafiają tam też psy, które wydostały się z mieszkań przez otwarte okna lub balkony.
Jeśli zostawiasz psa w ogrodzie (nawet w budzie), popełniasz błąd. Przerażony pies pokona ogrodzenie, którego nigdy wcześniej nie sforsował. Może zginąć pod kołami samochodu lub zamarznąć, błąkając się w szoku kilometrami. Jeśli Twój pies nie ma aktualnej „adresatki” przy obroży i zarejestrowanego czipa – szansa na jego odnalezienie drastycznie maleje.
Co to oznacza dla Ciebie? Plan awaryjny na dziś
Jeśli jesteś w grupie osób, które planowały zostawić zwierzaka samego, prosimy – zmień plany. Dla dobra Twojego przyjaciela i Twojego sumienia.
1. Zrezygnuj z wyjścia lub podzielcie się opieką
To najtrudniejsza, ale najbardziej odpowiedzialna decyzja. Może w tym roku Sylwester w domu? Jeśli macie zaproszenie na domówkę, zapytajcie gospodarzy, czy możecie przyjść z psem (i np. klatką kennelową, w której czuje się bezpiecznie). Jeśli to niemożliwe, ustalcie dyżury – ktoś wraca wcześniej, ktoś wychodzi później. Pies nie powinien być sam w godzinach szczytu (23:00–1:00).
2. Przygotuj „bunkier” w domu
Jeśli musisz wyjść na krótko, przygotuj mieszkanie.
- Zasłoń szczelnie okna i rolety (błyski są tak samo straszne jak huk).
- Włącz muzykę (klasyczną, reggae lub audiobooka) dość głośno, by zagłuszyć dźwięki z zewnątrz.
- Zrób psu kryjówkę w najcichszym miejscu (np. łazienka bez okien, szafa), wyłóż ją jego kocami.
- Zostaw gryzaki naturalne – żucie uspokaja.
3. Idź do weterynarza DZIŚ
Nie czekaj do 31 grudnia. Wtedy lecznice będą przyjmować tylko nagłe wypadki. Idź dzisiaj po bezpieczne leki przeciwlękowe. Nie eksperymentuj z ludzkimi lekami ani alkoholem dla psa! To może go zabić.
Pamiętaj, Sylwester to tylko jedna noc dla Ciebie, ale dla Twojego psa może to być trauma rzutująca na całe życie. Bądź jego obrońcą, gdy świat wokół wybucha.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Zawodowo interesuje się prawem i ekonomią.