Według Federacji Porozumienia Zielonogórskiego, naraża to lekarzy na roszczenia. Mogliby dostawać skargi od osób, które mogły zostać zakażone przez zwolnienie kogoś z izolacji lub od samych pacjentów, których stan się pogorszył.
„Lekarz ma obowiązek stawiać diagnozę zgodnie z najnowszą wiedzą medyczną i za pomocą najskuteczniejszych metod. A w walce z koronawirusem są nimi testy, a nie wywiad lekarski.”
-tłumaczy Rzeczpospolitej adwokat Zbigniew Krueger, który specjalizuje się między innymi w błędach medycznych.
Lekarz będą bali się brać odpowiedzialność za swoje decyzje. Co jeśli pacjent zatai objawy ? Jak sugeruje profesor Marcin Czech w rozmowie z gazetą, lekarze mogą nagrywać teleporadę. Wtedy mieliby dowody jeśli pojawiłyby się problemy. Innym pomysłem jest np. oświadczenie, które podpisywałby pacjent, że nie ma żadnych objawów koronawirusa.