Niedaleko Łomianek doszło do śmiertelnego ukąszenia psa przez żmiję zygzakowatą

Na terenie Dąbrowy doszło do śmiertelnego ukąszenia psa przez żmiję zygzakowatą. W związku z upałami, może ona pojawiać się w ogrodach naszych mieszkańców. Żmija to jedyny jadowity wąż żyjący w Polsce.

Ulubionym środowiskiem dla żmii zygzakowatej są polany, podmokłe lasy, stosy kamieni na pograniczu pól i lasów, ale i przydomowe ogródki skalne, gdzie szczeliny między kamieniami stanowią schronienie, a warstwy trocin czy kory stwarzają dobre warunki termiczne. Apelujemy do mieszkańców o zachowanie szczególnej ostrożności podczas spacerów ze zwierzętami oraz dziećmi.

Żmiję można rozpoznać po zygzakowatej czarnej wstędze, ciągnącej się od karku do końca ogona. Jest ona dobrze widoczna o osobników o popielatym i rdzawym ubarwieniu. Natomiast u osobników jednolicie czarnych, prawie całkowicie zlewa się z ich barwą ciała.

Warto wiedzieć, że żmija ocenia swoją ofiarę pod kątem własnych możliwości pokarmowych, dlatego nie ukąsi człowieka, jeśli ten nie będzie wobec niej agresywny. Żmija atakuje bowiem, gdy już nie ma możliwości ucieczki.

Czy jad żmii jest groźny dla człowieka? Dorosła, zdrowa osoba powinna takie ukąszenie przeżyć bez większych komplikacji. Niemniej niebezpieczne mogą być ukąszenia w twarz i szyję, szczególnie dla dzieci, ponieważ toksyczność jadu jest odwrotnie proporcjonalna do wagi ciała ofiary. Jeśli dojdzie do ukąszenia, należy szybko podać antytoksynę w zastrzyku. Jad jest niebezpieczny również dla osób pod wpływem alkoholu.

Ukąszenie żmii nie sprawia bólu. Pozostają po nim dwa niewielkie ślady od zębów jadowych. Dopiero po kilkunastu minutach człowiek zaczyna odczuwać ból i zawroty głowy.

źródło: Urząd Miejski w Łomiankach