240 zł dla milionów Polaków. Rząd wyśle bonus dla pracujących
Osoby, które pracowały i oszczędzały przez cały rok mogą liczyć na dopłatę od państwa. Wynosić może ona nawet 240 zł.
Osoby oszczędzające w ramach Pracowniczych Planów Kapitałowych (PPK) mogą liczyć na dodatkową dopłatę ze strony państwa. Zgodnie z przepisami ustawy o PPK, uczestnicy programu, którzy w 2024 roku zgromadzą na swoim rachunku co najmniej 890,82 zł, otrzymają roczną dopłatę z budżetu w wysokości 240 zł. Oznacza to, że miliony Polaków mogą liczyć na ten bonus.
Szczegółowe regulacje dotyczące przyznawania dopłat określa ustawa o pracowniczych planach kapitałowych. Przewiduje ona, że roczna dopłata trafi do tych uczestników PPK, których podstawowe i dodatkowe wpłaty w danym roku wyniosły co najmniej 3,5 proc. sześciokrotności obowiązującego minimalnego wynagrodzenia.
Warto wyjaśnić, że w 2024 roku pensja minimalna została podwyższona dwa razy – najpierw od stycznia do 4242 zł, a następnie od lipca do 4500 zł. Jednak jak wynika ze stanowiska Ministerstwa Rozwoju i Technologii, przytoczonego przez PFR Portal PPK, do obliczenia kwoty uprawniającej do dopłaty rocznej za 2024 rok należy brać pod uwagę wysokość płacy minimalnej obowiązującej w pierwszym półroczu, czyli 4242 zł. Sześciokrotność tej kwoty wynosi zatem 25 452 zł, a 3,5 proc. to właśnie 890,82 zł.
Uczestnicy PPK, którzy skorzystali z możliwości obniżenia swojej podstawowej składki ze względu na niższe dochody (ich wpłaty podstawowe były niższe niż 2 proc. wynagrodzenia), muszą zgromadzić co najmniej 25 proc. kwoty 890,82 zł, czyli 222,71 zł, aby móc uzyskać dopłatę roczną.
Warto zaznaczyć, że Pracownicze Plany Kapitałowe to powszechny program oszczędzania na przyszłą emeryturę, który stopniowo jest wdrażany w sektorze publicznym i prywatnym. Obejmuje on obecnie około 3 milionów osób, a ta liczba będzie systematycznie rosnąć wraz z wchodzeniem do niego kolejnych grup pracowników. Dzięki rocznej dopłacie w wysokości 240 zł środki zgromadzone w PPK będą rosły szybciej, co w przyszłości powinno zapewnić wyższe emerytury uczestnikom programu.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.