32 rocznica bestialskiego morderstwa Grzegorza Przemyka
Grzegorz Przemyk, młody poeta i maturzysta stał się symbolem walk o niepodegłośc Polski i brutalności władzy komunistycznej. Grzegorz PRzemyk wraz z kolegami świętowali maturę na Placy Zamkowym. Tam zostali wylegitymowani przez milicję. Ponieważ żaden z nich nie miał dokumentów, funkcjonariusze zabrali go na komisariat MO przy ul. Jezuickiej. Tam cięzko go pobito i przewieziono do szpitala, gdzie zmarł po dwóch dniach. Sekcja zwłok wykazała liczne i rozległe obrażenia jamy brzusznej.
Za śmierć władza obarczyła lekarzy, którzy ratowali życie maturzyście. Częśc z nich uwolniono od zarzutów, na reszcie wymuszono zeznania grożąc zabiciem rodziny. W rezultacie skazano dwóch sanitariuszy i Barbarę Makowską-Witkowską, lekarkę która przesiedziała w więzieniu trzynaście miesięcy. Wszystkich zwolniono w wyniku amnestii. Rok później funkcjonariusze MSW prowadzący pokazowe śledztwo dostali nagrody pieniężne za „ujawnienia wobec opinii publicznej rzeczywistej prawdy”.
Po odzyskaniu niepodległości proces wznowiono. Po ośmiu latach skazano Denkiewicza, oficera dyżurnego i Otłowskiego, funkcjonariusza. Po licznych procesach drugiego uniewinniono, a pierwszy, z powodów zdrowotnych uniknął odbycia kary. W 2008 roku Kościuk został skazany na cztery lata, ale kary nie odbyłm gdyż sąd apelacyjny rok później uznał, że sprawa przedawiła się w 2005 roku.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.