7000 zł zasiłku dla wszystkich rodzin. Ministerstwo podało nowy termin wprowadzenia
Od 2026 roku zasiłek pogrzebowy ma wzrosnąć niemal dwukrotnie. Ministerstwa nie mogą się jednak porozumieć czy będzie to 7000 zł, czy niższa kwota.
Nowa kwota zasiłku pogrzebowego: 7000 czy 6450 zł?
Ministerstwo Polityki Społecznej proponuje podwyższenie zasiłku pogrzebowego do 7000 zł, co byłoby znaczącym wzrostem wobec obecnych 4000 zł. Jednakże Ministerstwo Finansów postuluje niższą kwotę – 6450 zł – ze względu na sytuację finansów publicznych. Decyzja o wysokości świadczenia jest przedmiotem negocjacji. Jak przypomina „Rz” propozycja zmian została przekazana Stałemu Komitetowi Rady Ministrów.
Termin podwyżki – najwcześniej 2026 rok
Zgodnie z najnowszym projektem nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, wyższy zasiłek miałby obowiązywać od 1 stycznia 2026 roku. Aktualnie zasiłek pogrzebowy wynosi 4000 zł, nie podlega waloryzacji i pozostaje niezmieniony od 2011 roku, co według ekspertów nie odpowiada rzeczywistym kosztom pogrzebów.
Według najnowszych danych, całkowity koszt pogrzebu waha się od 8 do 12 tys. zł. Nie wlicza się w to dodatkowych opłat, jakie zwykle ponosi się po pochówku np. wykonania pomnika czy dopisania liter na istniejącej już płycie.
Komu przysługuje zasiłek pogrzebowy?
Świadczenie jest przeznaczone dla osób i instytucji, które poniosły koszty pogrzebu, takich jak:
- członkowie rodziny zmarłego,
- pracodawcy,
- domy pomocy społecznej,
- samorządy (gminy, powiaty),
- osoby prawne kościołów i związków wyznaniowych,
- osoby obce, jeśli pokryły koszty pogrzebu i mogą to udokumentować.
Zasiłek pogrzebowy przysługuje po śmierci osób, które miały przyznane prawo do emerytury lub renty, pobierały świadczenie przedemerytalne, rentę socjalną, zasiłek chorobowy, macierzyński lub przedemerytalny, a także po śmierci członków ich rodzin w określonych przypadkach.
Pomimo planowanej podwyżki, eksperci zauważają, że koszty pogrzebu wciąż rosną, a nowa kwota, nawet jeśli wyniesie 7000 zł, może nadal nie pokrywać pełnych kosztów ceremonii. Wciąż toczą się rozmowy, a ostateczna wysokość świadczenia pozostaje w rękach rządu.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.