Jako jedyny zareagował. To mogło uratować motocykliście życie [WIDEO]

Nasz Czytelnik wysłał nam film z wideorejestratora na którym widać, jak motocyklista idzie ze swoją, najprawdopodobniej, zepsutą maszyną przez ruchliwy most Północny. Ponieważ sytuacja mogła się dla niego skończyć tragicznie, Pan Michał postanowił mu pomóc.

Pozornie niegroźna sytuacja mogła skończyć się tragicznie. Motocykl nie miał bowiem żadnych świateł, oznaczeń czy odblasków, podobnie zresztą, jak motocyklista. Był słabo widoczny, szczególnie dla pojazdów, które dość szybko poruszały się na moście Północnym.

„Uważam, ze motocyklista nawet jeśli do zera padł akumulator powinien zejść na bok czy zatrzymać samochód, aby go asekurował. Niestety tutaj sam musiałem wykazać się cierpliwością i odprowadziłem Pana aż do końca pasa zjazdowego na most Północny” – pisze nasz Czytelnik.

Brawo dla kierowcy nie tylko za cierpliwość, ale również dlatego, że wykazał się empatią i pomyślał, że motocykliście może grozić niebezpieczeństwo.