Pchnął nożem kobietę i… napisał list pożegnalny pozorując samobójstwo
Policjanci z komendy dla Powiatu Warszawskiego Zachodniego przez kilka dni pracowali nad rozwiązaniem sprawy pchnięcia nożem kobiety. Zebrany w trakcie postępowania materiał dowodowy oraz historia samej pokrzywdzonej opowiedziana prokuratorowi, pozwoliła na ustalenie przebiegu tego zdarzenia. Śledczy zatrzymali konkubenta kobiety. Mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Sąd aresztował 61-latka na trzy miesiące. Za ten czyn, grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Dochodziła 7.00, gdy dyżurny komendy w Starych Babicach otrzymał informację od dyspozytora pogotowia ratunkowego o pchnięciu nożem kobiety na terenie gminy Izabelin. Do zdarzenia miało dojść w jej miejscu zamieszkania. Policjanci natychmiast udali się pod wskazany adres. Kobieta była nieprzytomna i miała obrażenia klatki piersiowej. W tym stanie została przetransportowana do szpitala, gdzie przeszła operację.
Podczas wstępnych czynności funkcjonariusze ujawnili m.in. list pożegnalny, który miała zostawić pokrzywdzona. Jednak kolejne ustalenia i zebrany przez policjantów materiał dowodowy nie potwierdziły tej wersji zdarzenia. Gdy kobieta odzyskała przytomność opowiedziała prokuratorowi o zdarzeniu. Mundurowi zatrzymali konkubenta kobiety. Mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Na wniosek Policji, prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie 61-latka. Sąd przychylił się do wniosku i aresztował Michała W. Teraz mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie śledczym.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.