Młody jeżyk zabłądził w Ursusie
Pogoda 1 października dała się we znaki wszystkim, nawet tym najmniejszym. Pewien mieszkaniec Ursusa wracając po pracy do domu usłyszał popiskiwanie i chrząkanie.
Mimo iż pogoda nie zachęcała do takich działań, zabrał latarkę i zaczął sprawdzać teren swojej posesji. Po dłuższej chwili udało mu się ustalić kto wydaje takie dziwne dźwięki.
Okazało się, że jego ogród odwiedził mały jeż, który wyraźnie potrzebował pomocy. Właściciel posesji wezwał Ekopatrol straży miejskiej. Funkcjonariusze po przybyciu na miejsce bezpiecznie odłowili małego gościa. Widać było, że mały jeżyk cierpi na infekcję ucha. Strażnicy przewieźli go do lecznicy Lasów Miejskich gdzie otrzymał fachową pomoc i opiekę.
Po wyzdrowieniu wróci do swojego naturalnego środowiska.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.