Legendy Warszawskie: Warszawska Syrenka
Na Rynku Starego Miasta wokół pomnika zrobiono lodowisko. Czy leje czy prószy, czy jest zimno czy gorąco ona zawsze stoi. Warszawska Syrenka, a więc symbol i herb Warszawy tak bardzo wrosła w kulturę, sztukę i historię miasta, że wydaje się ona być jego naturalnym elementem. Syreny kojarzone są jednak z morzem, nie z rzeką. Jaka jest więc historia bohaterki naszego miasta?
Przewodnicy najczęściej wymieniają legendę o dwóch syrenich siostrach. Jedna popłynęła do Kopenhagi, druga wybrała drogę pod prąd, w górę biegu Wisły.
Kiedy syrena wyszła na piaszczysty brzeg spodobało jej się tu, więc postanowiła zostać. Pewnego razu rybacy złapali ją w sieci, kiedy próbowała wypuścić ryby. Oczarowani jej widokiem i śpiewem, nic jej zrobili i puścili wolno.
Prawdziwe niebezpieczeństwo nastąpiło później, kiedy jeden z kupców postanowił zarobić na syrenie, pokazując ją na jarmarkach. Podstępem zwabił ją do starej szopy i uwięził. Jej smutne zawodzenie usłyszeli rybacy, którzy niegdyś wyciągnęli ją razem z siecią i uwolnili ją pod osłoną nocy. Wdzięczna syrenka obiecała im, że w razie potrzeby ona też przybędzie im na ratunek. Od tego czasu syrena uzbrojona jest w miecz i tarczę – gotowa do obrony Warszawy.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.