Zabił dziewczynę i dziecko, dostał dożywocie. Obrona podważa wyrok sądu!
Sąd Okręgowy w Warszawie skazał na dożywocie Artura K., który podczas obowiązywania przepustki udusił swoją partnerkę i jej 3-letniego synka. Obrona chce odwołać się od wyroku i zapowiada apelację.
Pełnomocnik Artura K. uważa, że sąd – podczas rozpatrywania wymiaru kary – powinien wziąć pod uwagę wątpliwości związane ze zdrowiem psychicznym oskarżonego. W jego opinii doszło do uchybień. Podkreśla przy tym, że nie zebrano wniosków dowodowych, ani też nie przesłuchano świadków mających bezpośrednią styczność z Arturem K. W rozeznaniu adwokata, osoba zaburzona, wymagająca wsparcia farmakologicznego, nie powinna być osadzona w zakładzie karnym.
Sąd Okręgowy podkreśla, że skazany jest wielokrotnym mordercą, zaś jego kartoteka kryminalna jest dość obszerna. Mężczyzna działał m.in. w zorganizowanej grupie przestępczej, którą dowodził Janusz G. (pseudonim „Dziadunio” lub „Graf”), trudniąc się wymuszeniami rozbójniczymi oraz porwaniami dla okupu.
Artur K. został skazany w grudniu ubiegłego roku na dożywocie, z możliwością opuszczenia murów więziennych po 40 latach (pod warunkiem dobrego sprawowania). Jak do tej pory jest to najwyższa kara wymierzona przez polski wymiar sprawiedliwości.