Aresztowanie na odległość? To jeden z pomysłów czwartej edycji tarczy!
W ramach kolejnej edycji tarczy, rząd chce zmienić procedurę karną i wprowadzić możliwość przeprowadzenia tzw. e-rozpraw, czyli przesłuchiwania świadków na odległość. Ponadto, ma nastąpić powrót do pomysłów z roku 2015.
Rząd, opracowując czwarte wydanie tarczy, chce wprowadzić zmiany w procedurze karnej.
Nowa koncepcja przewiduje możliwość organizowania e-rozpraw, czyli postępowania karnego, w którym świadkowie będą mogli być przesłuchiwani na odległość.
Rząd chce również wprowadzić zmiany w kodeksie wykroczeń oraz w kodeksie karnym. Za zakłócanie internetowych transmisji miałaby obowiązywać grzywna w wysokości co najmniej 3 tysięcy złotych.
Jeśli chodzi o kodeks karny, proponuje się powrót do zasad wymierzania kary łącznej, które obowiązywały w 2015 roku.
Nowe regulacje pozwolą rozszerzyć zakres czynności, które można zrealizować drogą zdalną. Dzięki temu uczestnicy procesu nie będą musieli zjawić się w wyznaczonej jednostce celem złożenia wyjaśnień.
Proponowane zmiany powstały z myślą o ograniczeniach pandemicznych oraz chęci zmniejszania kosztów i innych uciążliwości.
Jak to będzie wyglądało w praktyce? Sąd otrzyma możliwość wykorzystania wideokonferencji do przeprowadzenia rozmowy z podejrzanym, co do którego prokuratura orzekła ograniczenie wolności. Analogicznie w przypadku świadków – ci również będą mogli złożyć zeznania zdalnie.
Co ważne, tymczasowe aresztowanie również może zostać orzeczone na odległość.
Ponadto, przywrócone zostaną zasady dotyczące łączenia kar do stanu z 30 czerwca 2015 roku. Dzięki temu nie tylko zostanie zmniejszona liczba wydawanych wyroków, lecz także odciążeni zostaną policjanci i pracownicy Służby Więziennej.