Maryla Rodowicz z niepożądanymi odczynami poszczepiennymi. Przekazała, jak się czuje!
Maryla Rodowicz w ubiegłym roku zmagała się z zakażeniem COVID-19. Szybko jednak udało jej się wrócić do formy, a przed świętami wielkanocnymi wokalistka zaszczepiła się przeciwko koronawirusowi. Przekazała, jak się teraz czuje.

Fot. By Serecki – Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=63278016
Maryla Rodowicz pod koniec roku 2020 przeszła zakażenie koronawirusem. Wtedy artystka żartowała nawet, że „królowa ma koronę”. Chorobę jednak przeszła bez większych komplikacji i szybko wróciła do pełni sił.
Jak poinformowała w mediach społecznościowych, udało się jej także zapisać na szczepienie przeciwko COVID-19. Wokalistka z racji 75 lat mogła zaszczepić się wraz ze swoją grupą wiekową. Termin znalazła jeszcze przed świętami wielkanocnymi. Co prawda, odbyło się to aż w Wałbrzychu, czyli 400 kilometrów od miejsca zamieszkania, jednak to nie zniechęciło artystki.
„Szczepienie w starej kopalni w Wałbrzychu. Grzecznie poczekałam w kolejce”
-napisała Maryla Rodowicz na Instagramie, tym samym wbijając szpilę innym artystom, którzy zdecydowali się zaszczepić poza kolejnością, o czym było głośno w styczniu.
W rozmowie z „Super Expressem” piosenkarka przekazała, jak się teraz czuje. Zaznaczyła, że po szczepieniu wystąpił u niej niepożądany odczyn poszczepienny, jednak nie był na tyle groźny, żeby się nim przejmowała. Poinformowała, że pierwszej nocy miała lekką gorączkę. Poza tym, jak dodała, czuje się świetnie, a wyniki badań krwi ma jak u nastolatki.