Ekspertka: „Może dojść do kolejnych epidemii. Zapomniane choroby wracają”
W Polsce pandemia koronawirusa trwa. Jak jednak apelują eksperci, coraz więcej osób zapomina o innych, równie niebezpiecznych chorobach. Ekspertka z UNICEF Polska w rozmowie z Onetem przekazała, jakie mogą być tego konsekwencje.
Pomimo, że na całym świecie trwa pandemia wirusa SARS-CoV-2 nie należy zapominać o innych, równie niebezpiecznych chorobach. Jak jednak zauważają zarówno lekarze, jak i naukowcy, coraz więcej osób ignoruje je.
Przykładem są chociażby szczepienia najmłodszych, na które wielu rodziców się nie decyduje. Szacuje się, że w ciągu ostatnich 10 lat liczba niezaszczepionych dzieci wzrosła 14-krotnie. W rozmowie z Onet Ewa Falkowska z UNICEF Polska przekazała, jakie mogą być konsekwencje takich zaniechań.
„Często zapominamy, że to, co nas zabezpiecza przed groźnymi chorobami, to są szczepienia. Zapomnieliśmy już o takich chorobach, które zbierały straszne żniwo, jak polio, które wywołuje Heinego-Medina. To była bardzo poważna choroba, która atakowała małe dzieci. Wiele z nich zostawało niepełnosprawnymi do końca życia.”
-wyjaśnia ekspertka. Zaznacza także, że często brak zgody na szczepienia wynika z opierania się na fake newsach, a niewiele osób zdaje sobie sprawę jak bardzo zakaźne i groźne dla zdrowia i życia są inne choroby. Dlatego brak szczepień na chociażby odrę czy polio może doprowadzić do powrotu wielu chorób i wybuchu kolejnych epidemii.