Ogromne kolejki na stacjach. „W korku 60 aut, leją nawet do kanistrów”

Nasz reporter sprawdził kilka stacji paliw. Są takie, na których paliwo już się skończyło. Na innych kolejki są tak ogromne, że tworzą korki na ulicach dojazdowych.

Na zdjęciach widać stację BP z ulicy warszawskiej w Starych Babicach. Mimo wzrostu cen, w kolejce do tankowania stoi około 60 aut.

„Kierowcy leją paliwo do nie tylko do samochodów. Robią zapasy do kanistrów i beczek. Niektórzy zabierają ze sobą nawet kilkaset litrów paliwa” – relacjonuje nasz reporter.

Piszą do nas również Czytelnicy. Pani Paulina relacjonuje, że na Odrowąża, gdzie normalnie nie było nikogo, stało się blisko pół godziny, a na Orlenie na Wysockiego samochodów było tak wiele, że zablokowały prawy pas ruchu. Porównała też cenę: wczoraj za ON płacić trzeba było 5,46, a dzisiaj już 5,71.

Takie kolejki to efekt dwóch rzeczy. Po pierwsze, kierowcy boją się wzrostu cen paliw, po drugie część kupujących uległa propagandzie. Na niektórych portalach pojawiła sie bowiem informacja o tym, jakoby paliwo już się kończyło i nie ma skąd go sprowadzić. Głos w sprawie zabrał Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen, który zapewnił, że zapasy paliwa są i zbiorniki na stacjach nie będą puste.