Chcą pomnika K.K.Baczyńskiego w Warszawie
Kim był Krzysztof Kamil Baczyński ps. „Krzyś” pisać nie trzeba. Poeta i powstaniec zginął 4 sierpnia 1944 roku. Na Facebooku powstała inicjatywa upamiętnienia jego osoby pomnikiem.
W Warszawie znajdują się już dwa miejsca pamięci poświęcone autorowi „Elegii o chłopcu polskim”:
Na dziedzińcu za bramą dawnego ratusza, Pałacu Jabłonowskich znajduje się głaz upamiętniający miejsce grobu K. K. Baczyńskiego
Napis na tablicy głosi: „W tym miejscu był grób powstańczy Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, poety Polski Walczącej. Poległ na polu chwały 4 sierpnia 1944 r.”
Na narożniku Pałacu Blanka przy ulicy ul. Senatorskiej 14 wisi tablica pamiątkowa.
Napis na tablicy głosi: „Tu poległ śmiercią żołnierza 4 sierpnia 1944 poeta walczącej Polski Krzysztof Kamil Baczyński.”
Krzysztof Kamil Baczyński – urodzony 22. stycznia 1921 w Warszawie, zginął śmiercią żołnierza 4. sierpnia 1944 na posterunku powstańczym.
Wieszcz Pokolenia Kolumbów, którego ponadczasowa poezja rezonuje w sercach kolejnych pokoleń.W czasach w których sukcesywnie coraz większe połacie życia społecznego zagrabiane są przez karły moralności, które oportunizm, merkantylizm, hedonizm i nihilizm chcą narzucać jako narodową religię, którzy zamiast „oświaty kaganka” niosą relatywizm moralny i którzy na piedestały chcą przywracać atawizmy, siebie nazywając depozytariuszami postępu – w nich szczególnie warto przypominać o bohaterach, w piersiach których biły serca jak „ptak biały, z drzew bialych”.
Nasi wspaniali wieszcze romantyczni nie czekali tak długo na swoje pierwsze pomniki z prawdziwego zdarzenia – Juliusz Słowacki 50 lat, Adam Mickiewicz tylko 4.
Krzysztofa nie ma z nami już 72 lata i, choć taki argument matematyczny brzmi bardzo chłodno, to jest jednak bardzo pragmatyczny.Czyż autor „Elegii .. (o chłopcu polskim), której wersety rozbrzmiewają przy każdej uroczystości związanej z obchodami rocznic Powstania Warszawskiego, nie zasługuje na godne upamiętnienie w mieście, dla którego się rodził, dla którego żył i tworzył, za które umierał i którego zimną ziemię „jeszcze przeżegnał ręką”, nim padł i wypłynęło z niego ostatnie tchnienie życia poświęconego temu miastu?
Jeśli się ze mną zgadzasz, to proszę Cię – wesprzyj inicjatywę jednym kliknięciem przycisku „Wezmę udział” – tylko duży potencjał ludzki popierający ideę jest w stanie pokazać Ratuszowi, że trzeba się poważnie zastanowić nad jej urzeczywistnieniem. Jeśli zainteresowanie będzie nikłe – nie będzie nawet sensu pisać petycji.
Jeśli możesz – zaproś chociaż jakąś część swoich znajomych (kwestia 2-3 minut) lub chociaż udostępnij wydarzenie – dziękuję i trzymajmy kciuki 🙂 ! – czytamy na stronie wydarzenia
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.