60 tys. zainfekowanych smartfonów, spustoszenie w usługach i na kontach
W ostatnich latach użytkownicy smartfonów stali się celem ataków wielu różnych zagrożeń związanych z bezpieczeństwem cyfrowym. Wśród nich były dwie wersje oprogramowania szpiegującego – Oospy i Spyhide. Jednak jak donosi serwis dobreprogramy.pl, powołując się na TechCrunch, oba te programy nie są już problemem – przynajmniej na chwilę obecną.
Choć Oospy i Spyhide cieszyły się pewnym zainteresowaniem w przeszłości, ich niedawny skok popularności wywołał wiele obaw wśród społeczności internetowej. Niestety, te obawy miały swoje uzasadnienie, ponieważ obydwie wersje oprogramowania udało się zainfekować łącznie ponad 60 tys. urządzeń.
Na szczęście, według najnowszych doniesień TechCrunch, oprogramowanie szpiegujące Oospy oraz Spyhide zostało wyłączone. Po wielu tygodniach niepewności, kiedy serwery wciąż działały i zbierały dane z urządzeń, serwer odpowiedzialny za gromadzenie informacji został wyłączony.
Jak działają Oospy i Spyhide?
Oospy jest aktualizowaną wersją oprogramowania Spyhide. Kiedy zainfekuje telefon z systemem Android, jest w stanie ukraść wiele cennych danych z urządzenia. Wśród nich są kontakty, wiadomości SMS, zdjęcia, historia połączeń, nagrania oraz historia lokalizacji GPS. Wszystkie te informacje były przesyłane na centralny serwer, który teraz został wyłączony.
Zdaje się, że przyczyną wyłączenia serwera była pomyłka jednego z administratorów powiązanych z malware. Jego dane osobowe zostały ujawnione podczas realizacji płatności przez serwis PayPal, co pozwoliło na podjęcie działań przeciwko serwerowi.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.