Policja, Straż Graniczna i Żandarmeria Wojskowa. Będzie wielka akcja w pociągach
Nie ma nic bardziej relaksującego niż siedzenie przy oknie pociągu, podziwiając mijające krajobrazy, oddając się chwili wytchnienia. Niemal każdy z nas podróżujący koleją miał jednak niestety okazję obserwować mniej przyjemne sceny – od drobnych nieporozumień między pasażerami po jawne akty agresji. To ma się zmienić.

Fot. Shutterstock
Artykuł 15 Prawa Przewozowego, który mówi o obowiązku przestrzegania porządku w transporcie, nie jest nowością. W praktyce jednak wielu pasażerów ignorowało te przepisy, a ich egzekwowanie nie było priorytetem. Jak podaje portal Prawo.pl, nadchodzi jednak nowelizacja, która ma sprawić, że przestrzeganie zasad będzie w interesie każdego.
Choć różne służby już od lat współpracują w kwestii utrzymania porządku w transporcie kolejowym, to teraz ich działania staną się znacznie bardziej zintensyfikowane. Zacznie to od Policji, a skończy na Żandarmerii Wojskowej. W praktyce oznacza to, że niemal każdy funkcjonariusz będzie mógł interweniować w razie potrzeby, niezależnie od miejsca i sytuacji.
Konkrety w kwestii kar
Nie można też zapomnieć o nowych sankcjach finansowych. Jeśli ktoś zakłóca spokój w pociągu i odmawia jego opuszczenia, czeka go kara w wysokości co najmniej 500 zł. W ekstremalnych sytuacjach, gdy mamy do czynienia z agresją, grzywna może wzrosnąć do co najmniej 2 tys. zł. Jest to zdecydowany sygnał, że nieodpowiednie zachowanie nie będzie tolerowane.
Do tej pory zarówno Kodeks Karny, jak i Kodeks Wykroczeń regulowały kwestie związane z zakłócaniem porządku publicznego, ale skala problemu w transporcie kolejowym była często niedostrzegana lub bagatelizowana. Na szczęście, w świetle nowych przepisów, jest szansa na zdecydowane poprawienie sytuacji.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.