40 tys. kontroli w domach i mieszkaniach warszawiaków. Ukarano 2 tys. osób. W całej Polsce już ponad 220 tys. kontroli
Zakład Ubezpieczeń Społecznych przeprowadza ogromne kontrole w domach i mieszkaniach Polaków. Celem jest wykrycie nadużyć w wykorzystaniu zasiłków chorobowych. W ciągu pierwszych sześciu miesięcy bieżącego roku, ZUS przeprowadził imponującą liczbę 222,9 tys. kontroli. Są też dane z samego Mazowsza i Warszawy.
ZUS, podejmując działania kontrolne, wydał 14,1 tys. decyzji o wstrzymaniu wypłaty zasiłku chorobowego. Dodatkowo, w 49,9 tys. przypadków obniżono wypłatę zasiłku chorobowego i świadczenia rehabilitacyjnego do 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia.
Są też dane z samego woj. mazowieckiego i Warszawy. Jak poinformował w Radiu dla Ciebie Wojciech Ściwiarski z mazowieckiego oddziału ZUS, w naszym województwie w okresie od stycznia do września przeprowadzono 57 tys. kontroli. 3265 osób straciło prawo do zasiłku chorobowego na łączną kwotę 3,3 mln zł. Natomiast w samej Warszawie było blisko 40 tys. kontroli. W stolicy około 2 tys. mieszkańców stolicy straciło prawo do świadczenia. Kontrolerzy sprawdzali nie tylko to czy chory przestrzega zasad zwolnienia lekarskiego i np. czy pozostał w domu, ale również czy nie był nieuczciwy i w tym czasie nie pracował dla innego pracodawcy.
Proces Kontroli
Kontrole ZUS są wieloetapowe, bazujące na selekcji osób za pomocą danych od pracodawców oraz zaawansowanego algorytmu analizującego częstotliwość zwolnień i korzystanie z usług wielu lekarzy. Ciekawym aspektem jest wykorzystanie mediów społecznościowych do monitorowania aktywności osób na zwolnieniach, co uzupełnia tradycyjne wizyty kontrolne. Chociaż przeciętny Polak korzysta ze zwolnienia lekarskiego do 20 dni rocznie, wykryto osoby specjalizujące się w oszustwach. Dzięki zaostrzeniu kontroli efektywność działań ZUS rośnie, a tego typu osoby mają coraz większe trudności z wykorzystywaniem pracodawców i systemu. Stwierdzenie nieprawidłowości może skutkować poważnymi konsekwencjami dla osoby naruszającej przepisy, w tym zwrotem świadczeń, zwolnieniem z pracy, a nawet odpowiedzialnością karną.
Opozycja zapowiedziała zmiany
Kontroli może być więcej po zmianach, jakie chce wprowadzić opozycja. Obecnie za pierwszy miesiąc chorobowego płaci pracodawca. Po tym terminie, jeżeli pracownik nadal choruje, pieniądze wypłaca ZUS i dopiero od tego czas mogą ruszyć kontrole. Jeżeli pracodawca ma podejrzenia, że pracownik jest nieuczciwy może go skontrolować wcześniej. Takie uprawnienia mają pracodawcy zatrudniający powyżej 20 osób, dlatego dochodziło do naruszeń u mniejszych przedsiębiorców.
Przyszły rząd zapowiedział likwidacje chorobowego. Zamiast tego od 1 dnia zwolnienia pracownik przechodziłby na zasiłek chorobowy wypłacany przez ZUS. Dla samego chorego nic się nie zmieni poza przelewem z innej instytucji. Dla ZUS to jednak duża różnica, bowiem pieniądze z kasy popłyną już od 1 dnia zwolnienia. Można więc spodziewać się większej liczby kontroli, także tych, którzy często chorują.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.