Schroniska zamknięta na święta. Opiekunowie apelują o rozsądne adocje
Pracownicy warszawskich schronisk przypominają, że zwierzęta nie są świątecznymi prezentami, a ich adopcja powinna być dobrze przemyślana i kierowana zdrowym rozsądkiem. Taki sam apel wystosował prezydent stolicy

Fot. Pixabay
W okresie świątecznym powraca problem nieodpowiedzialnych adopcji zwierząt ze schronisk. Pomimo, iż sprezentowanie pupila pod choinkę wydaje się dobrym pomysłem, to w rzeczywistości takie prezenty często okazują się przewyższać możliwości obdarowywanych osób. Olga Szafranow z warszawskiego schroniska „Na Paluchu” apeluje do mieszkańców Warszawy o przemyślane decyzje dotyczące adopcji czworonogów.
Wyjaśnia, że trzeba świadomie pomyśleć o wszystkich wyzwaniach, które stoją przed osobą pragnącą wziąć pod opiekę żywe stworzenie. Należy wziąć pod uwagę wiele obowiązków, takich jak spacery (niezależnie od pogody), pielęgnacja, konieczność sprzątania sierści czy koszty utrzymania lub leczenia zwierzęcia. Ponadto adoptowany zwierzak może czuć się niepewnie i również musimy zdać sobie sprawę, czy jesteśmy w stanie zapewnić mu odpowiednie wsparcie.
W celu uniknięcia problemu obdarowywania się zwierzętami w święta, schronisko „Na Paluchu” będzie zamknięte dla zwiedzających w okresie świątecznym – w dniach 23-26 grudnia oraz 31 grudnia-1 stycznia. Wtedy to nie będą także realizowane procesy adopcyjne. Nie oznacza to jednak, że schronisko będzie całkowicie nieczynne. Zaginione zwierzęta będzie można odbierać codziennie między godziną 10:00, a 18:00. Również punkt „Ochota dla Kota” będzie zamknięty od 24 do 26 grudnia, a także od 31 grudnia do 1 stycznia.
Również podczas wizyty w punkcie „Ochrona dla kota”, prezydent Rafał Trzaskowski zaapelował o rozsądne podchodzenie do tematu adopcji czworonogów.
„Jedna prośba do Was, drodzy Państwo. Koty to są zwierzęta, dlatego nie kupujemy ich na prezenty, dlatego też to miejsce będzie zamknięte przed świętami, bo to może spowodować tylko same problemy. Jak chcecie adaptować kota, to róbcie to w sposób odpowiedzialny, do czego wszyscy zachęcamy” – wyjaśnił.
Źródło: eska.pl

Mam 28 lat i mieszkam w Warszawie od urodzenia.