Tego ślimaka boją się nawet wilki. Jest śmiertelnie groźny
Ostatnie doniesienia Karkonoskiego Parku Narodowego zwracają uwagę na niepozornego, a jednak groźnego mieszkańca naszych ogrodów i pól – ślimaka z gatunku ślinik luzytański. Ten na pozór nieszkodliwy mięczak, który przywędrował do Polski z Europy Zachodniej w latach 80. ubiegłego wieku, okazuje się być poważnym zagrożeniem nie tylko dla upraw rolniczych, ale także dla rodzimej fauny, w tym tak majestatycznych drapieżników jak wilki.
Ślinik luzytański to prawdziwy podróżnik i kolonizator. W ciągu zaledwie kilku dekad opanował cały kraj, przemieszczając się niepostrzeżenie wraz z transportem roślin, ziemi i odpadów. Jego niezwykła odporność na trudne warunki środowiska oraz imponujące tempo rozmnażania sprawiają, że jest niezwykle trudnym przeciwnikiem w walce o zachowanie równowagi w ekosystemie.
Ogrodniczy i rolnicy od lat zmagają się ze zniszczeniami, jakie ślinik luzytański wyrządza w uprawach. Ten żarłoczny mięczak potrafi w krótkim czasie spustoszyć całe poletka warzyw czy owoców, powodując dotkliwe straty finansowe. Jednak jego wpływ na środowisko sięga znacznie dalej niż tylko uszczuplenie plonów.
Ślinik luzytański jest nosicielem groźnych pasożytów – nicieni z gatunku Angiostrongylus vasorum. Te mikroskopijne organizmy, przedostając się do organizmów psowatych i kotowatych, w tym tak ważnych dla naszego ekosystemu drapieżników jak wilki, mogą powodować poważne problemy zdrowotne. Pasożyty atakują układ oddechowy i krwionośny zwierząt, utrudniając oddychanie i pracę serca, co w konsekwencji może prowadzić nawet do śmierci zarażonych osobników.
Inwazja ślinika luzytańskiego to symptom szerszego problemu, jakim jest rozprzestrzenianie się obcych gatunków w naszym środowisku. Obce, inwazyjne gatunki, pozbawione naturalnych wrogów i konkurentów, mogą w krótkim czasie zdominować lokalne ekosystemy, wypierając rodzime gatunki i zaburzając delikatną równowagę wypracowywaną przez naturę przez tysiące lat.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.