Warszawa pod wodą – gigantyczne utrudnienia komunikacyjne po ulewie
Ulewa sparaliżowała komunikację miejską w Warszawie. Zalane ulice, wiadukty i skrzyżowania sprawiły, że autobusy i tramwaje Warszawskiego Transportu Publicznego (WTP) kursują z ogromnymi opóźnieniami, a wiele linii zostało skierowanych na trasy objazdowe.
Trudne warunki atmosferyczne
Jak informuje WTP w oficjalnym komunikacie, ze względu na trudne warunki atmosferyczne, pasażerowie muszą przygotować się na znaczne utrudnienia w podróżowaniu po mieście. Możliwe są opóźnienia kursów, a także kierowanie linii na trasy objazdowe najbliższymi przejezdnymi szlakami komunikacyjnymi.
Zalane kluczowe arterie
Ulewny deszcz spowodował zalanie kilku kluczowych arterii komunikacyjnych w stolicy. Woda zalega m.in. na al. Prymasa Tysiąclecia pod wiaduktem kolejowym przy Dworcu Zachodnim oraz na ul. Górczewskiej pod wiaduktem kolejowym w pobliżu stacji Warszawa Młynów.
Te podtopienia skutkują dużymi opóźnieniami w kursowaniu autobusów linii 136, 167, 171, 178, 184, 186, 190 i 523. Pojazdy muszą pokonywać trasę w trudnych warunkach, a niekiedy są zmuszane do korzystania z objazdów.
Problemy na skrzyżowaniach
Nie tylko główne arterie są dotknięte skutkami ulewy. Problemy występują także na mniejszych skrzyżowaniach, jak choćby na przecięciu ulic Grójeckiej i Korotyńskiego. Częściowo zalane skrzyżowanie powoduje utrudnienia dla linii 154 jadącej w kierunku ronda Zesłańców Syberyjskich.
Autobusy tej linii zostały skierowane na trasę objazdową ulicami Żwirki i Wigury, Racławicką, Mołdawską,
Ulewa po raz kolejny uświadomiła nam, jak wrażliwa jest miejska infrastruktura na ekstremalne zjawiska pogodowe. Zalane ulice, unieruchomione pojazdy, sparaliżowana komunikacja – to smutny obraz Warszawy po przejściu nawałnicy.
Jednak to również test naszej solidarności i cierpliwości. Musimy zrozumieć, że w takich warunkach normalny rozkład jazdy jest po prostu niemożliwy do utrzymania. Że kierowcy autobusów i motorniczowie tramwajów robią co w ich mocy, by dowieźć nas do celu, często pokonując trudne, zalane trasy.
Dlatego zachowajmy spokój i wyrozumiałość. Stosujmy się do komunikatów WTP, planujmy podróże z uwzględnieniem opóźnień i zmian tras. A przede wszystkim – doceniajmy ciężką pracę służb miejskich, które działają na pełnych obrotach, by jak najszybciej osuszyć miasto i przywrócić normalność.
Bo choć ulewa sparaliżowała Warszawę, to wierzymy, że dzięki współpracy i cierpliwości uda nam się przetrwać ten trudny czas. A gdy ostatnie kałuże wyschną w promieniach słońca, nasze miasto będzie jeszcze silniejsze i lepiej przygotowane na kaprysy pogody.

Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.