Niemiecki urząd ostrzega Europę, w tym Polskę. Śmiertelnie niebezpieczny produkt
Europejskie służby ostrzegają przed nowym zagrożeniem, które kupić można przez Internet. Niewinnie wyglądające żelki spowodować mogą ciężkie zatrucie, a nawet śmierć.
Alarmujące zagrożenie – żelki z muscimolem dostępne w Internecie
Europejskie służby sanitarno-epidemiologiczne wyraziły poważne zaniepokojenie po odkryciu, że na rynku pojawiły się żelowe słodycze zawierające muscimol – substancję psychoaktywną pochodzącą z muchomora czerwonego, potencjalnie śmiertelną. Wbrew licznym ostrzeżeniom oraz zgłoszeniom o przypadkach hospitalizacji, między innymi w Niemczech, produkty te pozostają dostępne w wielu internetowych sklepach, w tym także w takich, które wysyłają swoje towary do Polski.
Jak donosi „Fakt”, żelki z muscimolem są dostępne w polskich sklepach internetowych, a także za pośrednictwem zagranicznych platform e-commerce. Jeden z popularnych sklepów z siedzibą w Holandii promuje swoje produkty następująco: „Żelki MagicMushrooms z ekstraktem z grzybów oferują wyjątkowe doznania dzięki starannie skomponowanej mieszance różnych grzybów. Te żelki zostały zaprojektowane, aby zapewnić uczucie energii i podnoszące na duchu, dzięki czemu idealnie nadają się na zabawny wieczór lub relaksujący czas w domu”.
Ukryte niebezpieczeństwo w formie żelków
Substancja zawarta w żelkach – muscimol – to związek psychoaktywny, który w wysokich dawkach może prowadzić do ciężkiego zatrucia organizmu. Każdy żelek „Mind & Soul Muscimol Candy” zawiera 5 mg tej substancji, a więc przy zjedzeniu kilku sztuk istnieje ryzyko wystąpienia objawów silnego zatrucia, szczególnie u osób o niższej masie ciała. Jak wskazują niemieckie służby sanitarne, dawka śmiertelna muscimolu wynosi około 6 mg na kilogram masy ciała, co oznacza, że już stosunkowo niewielka ilość może być niebezpieczna.
Muscimol wywołuje halucynacje, zmienia percepcję oraz świadomość, a także może powodować poważne zaburzenia psychiczne i fizyczne, takie jak nudności, wymioty czy drgawki. Efekty działania mogą trwać nawet do ośmiu godzin, co dodatkowo zwiększa ryzyko przypadkowego przedawkowania i komplikacji zdrowotnych.
Niemcy ostrzegają
Działania prewencyjne podejmują niemieckie władze, które dostrzegły zagrożenie płynące z obecności muscimolu w słodyczach. Niemiecki Federalny Urząd Ochrony Konsumentów i Bezpieczeństwa Żywności (BVL) stanowczo przestrzega przed spożyciem produktów zawierających wyciąg z muchomora czerwonego, wskazując na potencjalnie poważne konsekwencje zdrowotne. Jak podkreśla BVL, spożycie grzyba może prowadzić do utraty przytomności, a nawet śpiączki. „Żelki, w których znajduje się muscymol, są szczególnie niebezpieczne dla dzieci” – informuje niemiecki portal lebensmittelwarnung.de. Słodka forma i atrakcyjny wygląd mogą sprawić, że dzieci nieświadomie potraktują je jako zwykłe słodycze, co w przypadku muscimolu niesie za sobą ogromne ryzyko.
Jak donosi niemiecki tygodnik „Der Spiegel”, jedno opakowanie tych żelków zawiera nawer 10 miligramów muscimolu, co przy kilku spożytych sztukach może być dawką zagrażającą zdrowiu, a nawet życiu, szczególnie w przypadku dzieci lub osób o mniejszej masie ciała.
Dostępność produktu w internecie i niebezpieczeństwa z tym związane
Pomimo ostrzeżeń i ryzyka związanego ze spożyciem muscimolu, żelki te są wciąż dostępne na stronach internetowych, gdzie przyciągają uwagę atrakcyjnymi opisami i niskimi cenami. Różnorodność form – od klasycznych misiów po jabłuszka – oraz łatwość zamówienia w sieci zwiększa prawdopodobieństwo, że produkty te mogą trafić do nieświadomych użytkowników, w tym również do młodzieży. Sprzedawcy często oznaczają je etykietą „tylko do celów przemysłowych”, co może wprowadzać w błąd mniej świadomych konsumentów. Główny Inspektorat Sanitarny zapowiedział pilne działania mające na celu ograniczenie dostępności tych niebezpiecznych produktów na rynku.
Ryzyko społeczne związane z obecnością muscimolu w słodyczach
- Zagrożenie dla dzieci i młodzieży
Atrakcyjna forma żelek zwiększa ryzyko przypadkowego spożycia przez dzieci, które mogą nie zdawać sobie sprawy z zawartości psychoaktywnych substancji w słodyczach. Dla szkół, przedszkoli i placówek edukacyjnych może to oznaczać konieczność wzmożonej uwagi i kontroli, by zapobiec przypadkom zatruć. Niebezpieczeństwo jest realne, a konsekwencje – zarówno zdrowotne, jak i psychiczne – mogą być poważne. - Możliwość rozwoju nielegalnego rynku
Zakaz sprzedaży żelek z muscimolem w oficjalnych kanałach dystrybucji może paradoksalnie doprowadzić do ich popularności na czarnym rynku. Doświadczenia z poprzednich lat pokazują, że produkty psychoaktywne szybko zyskują na popularności wśród młodzieży, nawet gdy ich sprzedaż jest zabroniona. Istnieje obawa, że powstanie nowy, niebezpieczny trend w środowiskach młodzieżowych, podobnie jak miało to miejsce w przypadku dopalaczy. Podziemny rynek może wykorzystywać brak kontroli nad sprzedażą internetową, aby wprowadzać na rynek substancje w atrakcyjnych formach, takich jak żelki czy napoje. - Zagrożenie dla rynku e-commerce
Obecność niebezpiecznych produktów na platformach zakupowych może podważyć zaufanie konsumentów do internetowego rynku spożywczego. Incydent z żelkami zawierającymi muscimol może wpłynąć na zwiększoną presję społeczną i prawne ograniczenia w handlu internetowym. Wprowadzenie surowszych regulacji w zakresie sprzedaży produktów spożywczych zawierających substancje psychoaktywne mogłoby nie tylko ograniczyć dostępność niebezpiecznych produktów, ale również zwiększyć kontrolę nad bezpieczeństwem internetowych zakupów.
Europejskie służby apelują o zmiany w prawie
Służby sanitarne już teraz apelują o zwiększenie kontroli nad produktami spożywczymi sprzedawanymi przez Internet oraz o intensyfikację działań edukacyjnych skierowanych do rodziców, nauczycieli i młodzieży. Eksperci przewidują, że rosnące zainteresowanie produktami o psychoaktywnym działaniu, nawet w formie słodyczy, zmusi ustawodawców do wprowadzenia bardziej rygorystycznych przepisów dotyczących sprzedaży online.
Żelki zawierające muscimol, psychoaktywną substancję z muchomora czerwonego, stanowią poważne zagrożenie dla konsumentów, szczególnie dla dzieci i młodzieży. Mimo przypadków hospitalizacji i ostrzeżeń służb sanitarnych, produkty te są nadal dostępne w polskich sklepach internetowych, co zwiększa ryzyko nieświadomego spożycia. Przyszłość może wymagać od polskich władz większej kontroli nad rynkiem e-commerce, szczególnie jeśli chodzi o sprzedaż produktów o działaniu psychoaktywnym.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.