Fala robactwa w Warszawie. Specjalista bije na alarm
Warszawa zmaga się z największym problemem zapluskwienia od dekad – alarmuje Jarosław Ryms, specjalista ds. dezynsekcji, w rozmowie z redakcją Interii. Problem dotyczy zarówno mieszkań prywatnych, jak i miejsc publicznych, takich jak hotele czy środki transportu. Ekspert wskazuje, że liczba zgłoszeń dotyczących pluskiew w stolicy drastycznie wzrosła w ostatnich latach.
![](https://static.warszawawpigulce.pl/wp-content/uploads/2024/12/Mieszkania-bloki-uwaga.webp)
Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce
Skąd biorą się pluskwy i jak trafiają do mieszkań?
Pluskwy to insekty odżywiające się ludzką krwią, które w przeciwieństwie do karaluchów czy prusaków, nie przyciąga brud czy resztki jedzenia. Jak wyjaśnia Jarosław Ryms, ich obecność w mieszkaniu wynika z możliwości fizycznego przeniesienia – np. na odzieży, w walizkach czy meblach.
– Wystarczą dwa lub trzy osobniki, aby założyć gniazdo. Z czasem kolonia pluskiew może liczyć nawet tysiące dorosłych osobników – tłumaczy ekspert. Źródłem problemu mogą być autobusy, taksówki, pociągi, a także hotele czy używane meble.
Dlaczego problem narasta?
Zdaniem Jarosława Rymsa, skala problemu zaczęła rosnąć już w 2012 roku, podczas organizacji Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej. – Wówczas doszło do napływu turystów z wielu krajów, którzy przywieźli ze sobą pluskwy. Od tego momentu zaczęły one osiedlać się w Warszawie – zauważa.
Na problem zapluskwienia wpływa również zakaz stosowania skutecznych środków owadobójczych wprowadzony przez Unię Europejską w 2012 roku. Polacy zmuszeni są korzystać z mniej toksycznych, ale jednocześnie mniej efektywnych preparatów. – Ogólnodostępne środki nie działają, a brak wiedzy na temat ich stosowania tylko pogłębia problem – dodaje Ryms.
Jak się chronić przed pluskwami?
Ekspert zaleca dokładne sprawdzanie bagażu po powrocie z podróży oraz ostrożność podczas zakupu mebli i ubrań z drugiej ręki. W przypadku zauważenia pluskiew w mieszkaniu najlepiej zgłosić problem do profesjonalnych firm dezynsekcyjnych, które dysponują odpowiednimi narzędziami i preparatami. Samodzielne próby eliminacji owadów za pomocą środków dostępnych w sklepach zwykle okazują się nieskuteczne.
Warszawa w obliczu największej plagi od lat
Jarosław Ryms podkreśla, że problem pluskiew w Warszawie osiągnął niespotykaną dotąd skalę. – Jeszcze w latach 90. czy na początku 2000 roku problem pluskiew był marginalny. Teraz większość zgłoszeń dotyczy właśnie tych insektów – mówi w rozmowie z Interią.
Ekspert apeluje o edukację i zwiększenie świadomości mieszkańców w zakresie zagrożeń związanych z pluskwami. Apeluje też o niepodejmowanie walki z robactwem we własnym zakresie.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.