Nie będzie pięcioletniej umowy Ryanaira z Modlinem. Co to oznacza dla pasażerów i lotniska?
Zgodnie z informacjami, które ujawniła „Rzeczpospolita”, planowana pięcioletnia umowa między irlandzką linią lotniczą Ryanair a warszawskim lotniskiem Modlin nie zostanie zawarta. Trwające ponad rok negocjacje nie zakończyły się sukcesem, a obie strony nie były w stanie podpisać umowy na czas. Decyzja ta ma poważne konsekwencje zarówno dla przewoźnika, jak i dla pasażerów, którzy regularnie korzystają z usług lotniska Modlin.
![](https://static.warszawawpigulce.pl/wp-content/uploads/2024/06/Ryanair-wazne.jpg)
Fot. Warszawa w Pigułce
Ryanair przewiduje mniejszą liczbę lotów
W połowie sierpnia Ryanair ogłosił, że w sezonie zimowym 2024 zredukuje ruch na lotnisku Modlin o 50%. Zlikwidowane zostaną 11 tras, w tym połączenia do Budapesztu, Walencji, Rygi i Katanii. Ponadto na 18 trasach zmniejszona zostanie liczba lotów – w tym do Dublina, Alicante, Brukseli-Charleroi czy Wiednia. Ta decyzja ma być wynikiem niepowodzenia ponad rocznych negocjacji z zarządem lotniska, które dotyczyły uzyskania konkurencyjnej bazy kosztowej. Ryanair wskazuje, że brak porozumienia uniemożliwił dalszy rozwój tanich połączeń w Modlinie w sezonie zimowym 2024.
W okresie letnim 2025 (od końca marca do końca października) Ryanair szacuje, że siatka połączeń Będzie mniejsza o około 30% w porównaniu z 2024 rokiem. W ciągu ostatnich miesięcy, od kwietnia do września 2024 roku, przewoźnik obsłużył z Modlina około 1,88 miliona pasażerów. Choć lotnisko nie skomentowało tych informacji, liczba ta pokazuje, jak istotny jest Modlin dla działalności Ryanaira w Polsce.
Problemy z umową i ich konsekwencje
Brak pięcioletniej umowy między Ryanairem a Modlinem może mieć poważne konsekwencje zarówno dla przewoźnika, jak i dla lotniska. Zmniejszenie liczby połączeń i redukcja liczby pasażerów mogą wpłynąć na przychody lotniska Modlin, które czerpie dochody z opłat lotniskowych i usług dodatkowych. Dla Ryanaira oznacza to mniejszy zysk z pasażerów, a także konieczność dostosowania swojej siatki połączeń do zmieniających się warunków.
Jakie będą dalsze kroki?
Eksperci ds. praw pasażerów z AirCashBack, podkreślają, że dla pasażerów brak pięcioletniej umowy między Ryanairem a Modlinem może wiązać się z nieprzewidywalnymi zmianami w dostępności połączeń i częstotliwości lotów. Zmniejszenie liczby tras i redukcja połączeń może być problematyczne, szczególnie dla osób, które planują podróże w okresie letnim 2025 roku. Pasażerowie powinni być świadomi, że zmiany w siatce połączeń mogą prowadzić do opóźnień, odwołanych lotów, a także utraty komfortu podróży.
Nieudane negocjacje między Ryanairem a lotniskiem Modlin mogą prowadzić do poważnych zmian w planowanej siatce połączeń. W wyniku redukcji liczby lotów przewoźnika o 30% w 2025 roku, lotnisko Modlin zmierzy się z mniejszą liczbą pasażerów i potencjalnymi spadkami przychodów. Decyzja ta stanowi ostrzeżenie dla obu stron o konieczności szybkiego znalezienia nowych, korzystnych rozwiązań, które pozwolą na dalszy rozwój i utrzymanie konkurencyjności na rynku połączeń lotniczych w Polsce. Warto, aby pasażerowie śledzili zmiany w ofercie linii lotniczych i lotnisk, a także pamiętali o swoich prawach w przypadku jakichkolwiek problemów związanych z podróżą.
Źródło: AirCashBack
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.