Ponad 3 miliony Polaków dostanie podwyżkę. Rząd ogłosił wysokość najniższej krajowej na 2026 rok

Rada Ministrów podjęła ostateczną decyzję w sprawie płacy minimalnej na 2026 rok. Od stycznia najniższa krajowa wyniesie 4806 zł brutto, co oznacza podwyżkę o zaledwie 140 zł. To znacznie mniej, niż oczekiwali związkowcy i miliony Polaków. Zmiany dotkną ponad 3 miliony osób zatrudnionych na najniższej krajowej.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce

Nowa wysokość najniższej krajowej to efekt długich negocjacji między rządem, związkami zawodowymi i pracodawcami. Ministerstwo Rodziny początkowo proponowało znacznie wyższą kwotę – nawet 5020 zł, później obniżoną do 4980 zł. Ostateczna decyzja o 4806 zł stanowi kompromis, który jednak nie zadowala żadnej ze stron.

Czy 140 zł to dużo, czy mało? Związkowcy rozczarowani

Wzrost o 140 zł brutto oznacza faktyczną podwyżkę netto około 95 zł miesięcznie. W skali roku to dodatkowe 1140 zł na ręce – znacznie mniej niż w poprzednich latach. Dla porównania, w 2025 roku płaca minimalna wzrosła aż o 366 zł brutto.

Jak podaje oficjalne stanowisko rządu, nowa kwota „stanowi kompromis między propozycjami pracodawców a postulatami związków zawodowych”. Trzy największe centrale związkowe – NSZZ „Solidarność”, OPZZ i Forum Związków Zawodowych – domagały się ustalenia płacy minimalnej na poziomie co najmniej 5015 zł brutto. To oznaczałoby wzrost o 7,48 proc., a nie zaledwie 3 proc. jak w przypadku rządowej propozycji.

Barbara Popielarz z OPZZ w oficjalnym stanowisku związku wskazała, że „wzrost płacy minimalnej o 140 zł brutto, czyli jedynie 95 zł netto, to za mało w porównaniu do rzeczywistych kosztów życia”. OPZZ argumentuje, że proponowana przez rząd kwota obniży relację płacy minimalnej do przeciętnego wynagrodzenia z 52,7 proc. do 50,5 proc.

Nowa stawka godzinowa także wzrośnie

Razem z podwyżką miesięcznej płacy minimalnej wzrośnie również stawka godzinowa dla umów cywilnoprawnych. Od stycznia 2026 roku wyniesie ona 31,40 zł brutto za godzinę – o 90 groszy więcej niż obecnie obowiązujące 30,50 zł.

Minister finansów Andrzej Domański już w czerwcu zapowiadał takie rozwiązanie w Polsat News: „Z całą pewnością płaca minimalna nie wzrośnie o mniej niż prognozowana inflacja, czyli to jest około 3 proc. W przeliczeniu na złotówki to jest około 4806 zł”.

Szef resortu finansów podkreślił również, że rząd chce „żeby realna wartość płacy minimalnej się utrzymywała”, ale jednocześnie wskazał na potrzebę „bardzo zrównoważonej, odpowiedzialnej propozycji” po latach dynamicznych wzrostów.

Co to oznacza dla twojego portfela?

Jeśli zarabiasz najniższą krajową, od stycznia 2026 roku otrzymasz na rękę około 3600 zł miesięcznie (przy standardowych odliczeniach podatkowych). To o niecałe 100 zł więcej niż obecnie. W skali roku oznacza to dodatkowe 1140 zł netto.

Warto jednak pamiętać, że wzrost ten ma w dużej mierze charakter technicznej korekty o inflację. Realna siła nabywcza najniższej krajowej praktycznie się nie zmieni. Eksperci finansowi wskazują, że przy obecnych prognozach inflacji na poziomie około 3 proc. rocznie, podwyżka o 140 zł brutto ledwie pokrywa rosnące koszty życia.

Dla rodzin z dziećmi sytuacja może być jeszcze trudniejsza. Rosnące ceny żywności, energii i mieszkań oznaczają, że mimo formalnej podwyżki, osoby zarabiające najniższą krajową będą musiały jeszcze bardziej ograniczać swoje wydatki. Szczególnie dotkliwe może to być dla gospodarstw domowych w mniejszych miejscowościach, gdzie najniższa krajowa stanowi często główne źródło utrzymania całej rodziny.

Pracodawcy też niezadowoleni z kompromisu

Choć podwyżka jest znacznie niższa niż oczekiwania związkowców, również pracodawcy nie są entuzjastycznie nastawieni do nowych kosztów. Wzrost płacy minimalnej o 140 zł oznacza dla firm dodatkowy koszt około 180 zł miesięcznie na każdego pracownika (wliczając składki ZUS płacone przez pracodawcę).

Dla małych firm zatrudniających kilkunastu pracowników na najniższej krajowej może to oznaczać dodatkowe obciążenie rzędu kilku tysięcy złotych miesięcznie. W skali roku mówimy o dodatkowych kosztach przekraczających 20-30 tysięcy złotych dla przeciętnego małego przedsiębiorstwa.

Przedstawiciele pracodawców nazywają rządową propozycję „rozwiązaniem kompromisowym”, ale jednocześnie ostrzegają przed zbyt dynamicznymi wzrostami kosztów pracy w sytuacji gospodarczej niepewności i rosnących kosztów energii.

Kiedy nowe kwoty wejdą w życie?

Nowe stawki płacy minimalnej zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2026 roku. Zgodnie z ustawą, Rada Ministrów miała czas do 15 września na podjęcie ostatecznej decyzji po braku porozumienia w Radzie Dialogu Społecznego.

Oficjalne rozporządzenie zostanie opublikowane w Dzienniku Ustaw w ciągu najbliższych dni. Pracodawcy będą mieli więc kilka miesięcy na przygotowanie się do nowych kosztów i ewentualnej reorganizacji systemów płacowych.

Nowa wysokość najniższej krajowej będzie obowiązywać przez cały 2026 rok, a kolejne negocjacje dotyczące 2027 roku rozpoczną się już wiosną przyszłego roku.

Czy podwyżka wystarczy w realnym życiu?

Eksperci ekonomiczni są podzieleni w ocenie wysokości nowej płacy minimalnej. Z jednej strony, wzrost o 3 proc. pokrywa prognozowaną inflację i utrzymuje realną wartość najniższych wynagrodzeń. Z drugiej strony, rosnące koszty życia – szczególnie mieszkań, energii i żywności – sprawiają, że wiele rodzin odczuwa pogorszenie sytuacji finansowej mimo formalnych podwyżek.

Szczególnie trudna sytuacja może dotknąć osoby samotnie wychowujące dzieci lub gospodarstwa domowe w regionach o wysokich kosztach mieszkaniowych. W Warszawie czy Krakowie najniższa krajowa na poziomie 3600 zł netto często nie wystarcza na pokrycie podstawowych kosztów życia, zmuszając ludzi do pracy na kilku etatach lub korzystania z pomocy społecznej.

Problem pogłębia również fakt, że wiele firm nadal próbuje obchodzić przepisy o płacy minimalnej poprzez skomplikowane systemy premiowe lub zatrudnianie na umowy śmieciowe. W praktyce oznacza to, że część osób formalnie zarabiających „najniższą krajową” otrzymuje znacznie mniej pieniędzy niż wynika to z ustawowych regulacji.

Co możesz zrobić, jeśli zarabiasz najniższą krajową?

Jeśli twoje wynagrodzenie nie powinno być niższe niż minimalna płaca, ale pracodawca próbuje ją obejść, masz prawo złożyć skargę do Państwowej Inspekcji Pracy. Kontrolerzy mogą nałożyć na firmę wysokie kary finansowe i zmusić do wyrównania należnych ci pieniędzy.

Warto również sprawdzić, czy nie przysługują ci dodatkowe świadczenia społeczne. Przy najniższej krajowej możesz mieć prawo do dodatku mieszkaniowego, zasiłków rodzinnych czy innych form pomocy państwowej, które mogą znacząco poprawić twoją sytuację finansową.

Obserwuj nas w Google News
Obserwuj
Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl