Banki dostaną dostęp do PESEL i zaczną masowo zamykać konta. 2,5 mld zł do odzyskania

Polska bankowość stoi u progu rewolucji, która dotknie każdego właściciela rachunku. 26 lipca 2025 Sejm uchwalił nowelizację, która zmusi instytucje finansowe do automatycznego sprawdzania, czy właściciele nieaktywnych kont nadal żyją. Ministerstwo Finansów szacuje, że na polskich kontach zalega około 2,5 miliarda złotych należących do osób zmarłych. Te pieniądze przez lata pozostają zablokowane, podczas gdy rodziny desperacko ich szukają.

Fot. Warszawa w Pigułce

Kasia z Warszawy przez półtora roku wysyłała zapytania do 14 banków. Większość odpowiadała po miesiącach, niektóre wcale. Dopiero przypadkowo natknęła się na konto z 65 000 zł oszczędności zmarłego ojca. Tomasz z Gdańska przez rok i trzy miesiące przeszukiwał dokumenty matki, aż znalazł rachunek z 42 000 zł. Takich historii są tysiące. Od 2026 roku ten absurd ma się skończyć.

Automatyczna kontrola po pięciu latach braku aktywności

Nowe przepisy wprowadzają mechanizm, który zmusza banki do aktywnego działania. Gdy konto pozostaje nieaktywne przez 5 lat, instytucja musi wystąpić do ministra właściwego ds. informatyzacji o udostępnienie danych z rejestru PESEL. System poda nie tylko informację o zgonie, ale również datę śmierci klienta.

Co uznaje się za aktywność? To nie tylko przelewy i wypłaty gotówki. Również zalogowanie do bankowości elektronicznej czy sprawdzenie salda w aplikacji mobilnej wystarczy, żeby konto uznano za aktywne. Ale jeśli przez pełne 5 lat nie wykonasz żadnej operacji ani nawet nie sprawdzisz swojego rachunku online – bank uruchomi procedurę weryfikacji w bazie PESEL.

Portal Bankier.pl wyjaśnia istotny szczegół: „jeśli klient w danym banku miał więcej niż jeden rachunek, to okres pięciu lat liczy się od ostatniej dyspozycji dotyczącej kont klienta”. To kluczowe zabezpieczenie. Jeśli masz 3 rachunki w jednym banku i aktywnie korzystasz z 2, bank nie będzie musiał sprawdzać trzeciego nieaktywnego konta. Wystarczy, że w ogóle wykonujesz operacje w tej instytucji.

Lokaty pod szczególną kontrolą. Tylko 3 miesiące na weryfikację

Specjalne, ostrzejsze zasady dotyczą rachunków terminowych, takich jak lokaty. Gdy umowa na taki produkt wygaśnie, a właściciel nie podejmie środków ani nie złoży dyspozycji o odnowieniu lokaty, bank będzie miał zaledwie 3 miesiące na weryfikację w bazie PESEL.

To znaczące przyspieszenie w porównaniu do standardowych 5 lat dla zwykłych rachunków. Ma zapobiegać długotrwałemu „zamrażaniu” kapitału po zakończeniu okresu umownego. Jeśli lokata się kończy i nikt nie reaguje przez kwartał – bank automatycznie sprawdza, czy właściciel żyje.

Właściciele lokat terminowych powinni być szczególnie ostrożni. Po zakończeniu okresu lokaty warto natychmiast podjąć decyzję o dalszym lokowaniu środków lub ich wypłacie. Zwlekanie może oznaczać automatyczne sprawdzenie w bazie PESEL już po 3 miesiącach, nawet jeśli regularnie korzystasz z innych produktów w tym samym banku.

Miliardy złotych leżą martwe. Rodziny ich nie znajdą

Dotychczas banki dowiadywały się o śmierci klientów głównie przypadkowo – przez zgłoszenia rodziny lub sporadyczne wewnętrzne weryfikacje. To tworzyło absurdalną sytuację, w której miliardy złotych leżały martwe na kontach, podczas gdy rodziny desperacko je szukały.

Monika z Krakowa przez 2 lata wysyłała zapytania do kolejnych banków. Dziadek zostawił jej testament, w którym wspomniał o „oszczędnościach w banku”, ale nie podał nazwy instytucji. Dopiero przypadek sprawił, że trafiła na konto z 28 000 zł. „Gdyby nie szczęście, pewnie nigdy bym nie znalazła tych pieniędzy” – przyznaje.

Marcin z Wrocławia odkrył przypadkiem, że ktoś próbował wypłacić pieniądze z konta jego zmarłego wujka. Sprawca miał dostęp do danych logowania do bankowości internetowej i próbował przelać środki. Bank zablokował transakcję tylko dlatego, że był to duży przelew na nieznany rachunek. „Gdyby to było kilka mniejszych kwot, nikt by nie zauważył” – mówi Marcin.

Problem dotyczy wszystkich warstw społecznych. 88-letnia pani Krystyna z Białegostoku zmarła w 2022. Jej syn przez rok przeglądał dokumenty, zanim przypadkowo odkrył istnienie konta oszczędnościowego z 45 000 zł. Pieniądze przez miesiące były niedostępne dla rodziny, czekając na formalne procedury spadkowe.

Centralna baza już działa, ale to nie wystarczy

Od lipca 2025 w Polsce funkcjonuje Centralna Informacja o Rachunkach Bankowych. Spadkobiercy mogą składać zapytania o rachunki zmarłych bliskich. Według danych Krajowej Izby Rozliczeniowej miesięcznie wpływa 700-800 takich zapytań.

Problem w tym, że system działa wyłącznie na wniosek. Rodzina musi najpierw dowiedzieć się o jego istnieniu, zebrać dokumenty spadkowe, złożyć wniosek i czekać na odpowiedź. Dla wielu osób w żałobie to zbyt skomplikowana procedura, szczególnie gdy muszą równocześnie organizować pogrzeb i załatwiać dziesiątki formalności.

Nowe przepisy odwracają ten mechanizm. To bank będzie inicjował kontakt ze spadkobiercami. Jak tylko system PESEL potwierdzi zgon, instytucja zamknie konto i rozpocznie procedurę przekazywania środków uprawnionym osobom. Bank będzie również musiał udzielić spadkobiercom zbiorczej informacji o wszystkich rachunkach zmarłego – zarówno aktywnych, jak i już zamkniętych.

Walka z oszustwami dodatkowo zabezpieczona

Automatyczna weryfikacja życia właścicieli kont to nie tylko korzyść dla spadkobierców. To również skuteczne narzędzie do walki z oszustwami finansowymi. Co roku pojawiają się przypadki prób wyłudzenia pieniędzy z kont osób zmarłych.

Nowy system eliminuje takie zagrożenia u źródła. Gdy bank stwierdzi zgon właściciela, automatycznie blokuje wszystkie rachunki i rozpoczyna procedurę spadkową. Nikt nie będzie mógł wypłacić ani jednej złotówki bez odpowiednich dokumentów – aktu zgonu i postanowienia sądu o stwierdzeniu nabycia spadku.

Wojciech, pracownik działu obsługi klienta w jednym z warszawskich banków, opowiada: „Czasem dzwonią ludzie, którzy znaleźli starą książeczkę oszczędnościową zmarłego dziadka. Konto było otwarte w 1995. Nie mamy kontaktu z właścicielem od 30 lat, ale nie możemy go zamknąć bez dokumentów. Pieniądze po prostu leżą i nikt z nich nie korzysta”.

Takie sytuacje będą należeć do przeszłości. Bank po wykryciu zgonu sam zamknie konto i poinformuje spadkobierców o środkach czekających na odbiór.

Co się stanie z pieniędzmi po potwierdzeniu zgonu

Po otrzymaniu z rejestru PESEL informacji o śmierci wraz z datą zgonu, bank zamknie nieaktywny rachunek i zabezpieczy środki. Do wypłaty nadal będą potrzebne pełne dokumenty spadkowe – sama wiadomość o śmierci nie wystarczy do otrzymania pieniędzy.

Różnica polega na tym, że cały proces będzie znacznie szybszy i prostszy. Bank od razu będzie wiedział o zgonie i będzie gotowy do obsługi spadkobierców. Nie będzie już sytuacji, w której rodzina przez miesiące próbuje udowodnić, że ich bliski miał konto w danej instytucji, a pracownik banku nie może udzielić informacji ze względu na tajemnicę bankową.

Miliardy złotych zamrożonych na rachunkach wrócą do obiegu gospodarczego. Dla państwa to również korzyść. Część środków, które nie mają spadkobierców, po upływie określonego czasu przepada na rzecz Skarbu Państwa. Dotychczas było to praktycznie niemożliwe do zrealizowania, bo banki nie wiedziały, które konta należą do osób zmarłych bez spadkobierców.

Portal Bezprawnik.pl wyjaśnia: „po otrzymaniu informacji z rejestru PESEL o zgonie wraz z datą śmierci bank zamknie konto i rozpocznie przekazywanie środków uprawnionym spadkobiercom”. Instytucje finansowe będą też musiały przygotować nowe procedury kontaktu ze spadkobiercami – dotychczas rzadko inicjowały takie działania.

Co to oznacza dla ciebie?

Jeśli regularnie korzystasz z rachunków – przelewasz pieniądze, logujesz się do aplikacji bankowej, wypłacasz gotówkę, płacisz kartą – nic się nie zmieni. Procedura dotyczy wyłącznie kont nieaktywnych przez 5 lat.

Szczególną uwagę powinni zwrócić właściciele zapasowych kont oszczędnościowych. Wielu Polaków trzyma pieniądze „na czarną godzinę” na oddzielnych rachunkach i nie dotyka ich latami. Takie konta mogą zostać uznane za nieaktywne i podlegać automatycznej weryfikacji.

Rozwiązanie jest proste: raz w roku zaloguj się do bankowości elektronicznej i sprawdź saldo. To wystarczy, żeby bank uznał konto za aktywne. Można też wykonać symboliczną operację – przelać 10 zł na inne swoje konto, kupić coś kartą płatniczą lub po prostu sprawdzić historię transakcji w aplikacji.

Osoby starsze powinny przekazać rodzinie informację o wszystkich swoich rachunkach. Lista banków, numery kont, lokalizacja dokumentów – te informacje mogą zaoszczędzić bliskim miesięcy lub lat poszukiwań. Warto również rozważyć konsolidację rachunków. Jeśli ktoś ma konta w kilku bankach i rzadko z nich korzysta, lepiej ograniczyć ich liczbę do jednego lub dwóch.

Kiedy przepisy wejdą w życie i co będzie dalej

Ustawa weszła do Sejmu po przyjęciu przez Radę Ministrów w czerwcu 2025. 26 lipca posłowie przegłosowali nowelizację jednogłośnie. Senacka Komisja Budżetu i Finansów Publicznych przyjęła ją bez poprawek. Teraz trafi do podpisu prezydenta.

Przepisy wejdą w życie po 14 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw. Oznacza to wejście w życie prawdopodobnie w pierwszej połowie 2026 roku. Banki i SKOK-i dostaną dodatkowy czas – kilka miesięcy – na dostosowanie swoich systemów informatycznych do automatycznej komunikacji z rejestrem PESEL prowadzonym przez Ministerstwo Cyfryzacji.

To wymaga poważnych zmian technicznych. Banki muszą zintegrować swoje systemy z rejestrem PESEL, przeprowadzić testy, przeszkolić pracowników i przygotować nowe procedury obsługi spadkobierców. Całość prawdopodobnie zajmie kilka miesięcy od momentu wejścia ustawy w życie.

Pierwsze masowe weryfikacje statusu właścicieli nieaktywnych rachunków rozpoczną się kilkanaście miesięcy po wejściu przepisów w życie. Oznacza to, że właściciele zapasowych kont oszczędnościowych mają jeszcze czas, żeby je „odświeżyć” i uniknąć niepotrzebnej weryfikacji w systemie PESEL.

Nie tylko banki. SKOK-i również objęte zmianami

Nowelizacja obejmuje nie tylko banki komercyjne, ale także spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe. SKOK-i działają na podobnych zasadach jak banki i również borykają się z problemem nieaktywnych rachunków należących do zmarłych członków.

W wielu małych miejscowościach SKOK-i były pierwszą instytucją finansową, do której ludzie mieli zaufanie. Starsze pokolenie często trzymało tam oszczędności całego życia. Po ich śmierci rodziny nie wiedziały, gdzie szukać pieniędzy – wszyscy mówili tylko o bankach, nikt nie wspominał o kasach.

Jerzy z Małopolski szukał oszczędności rodziców przez ponad rok. Przeszukał wszystkie duże banki w okolicy bez rezultatu. Dopiero przypadkowo dowiedział się, że w jego miejscowości działa SKOK. Znalazł tam konto z 35 000 zł. „Nikt mi nie powiedział, że powinienem sprawdzić w kasie. Gdyby nie znajomy, pewnie nigdy bym nie trafił” – wspomina.

Teraz te instytucje również będą musiały weryfikować status swoich członków. Minister właściwy ds. informatyzacji będzie udostępniał im dane z rejestru PESEL na każde zapytanie dotyczące nieaktywnych rachunków. SKOK-i podlegają tym samym terminom – 5 lat dla zwykłych rachunków, 3 miesiące dla produktów terminowych.

Praktyczne kroki, które powinieneś podjąć już teraz

Sprawdź wszystkie swoje rachunki i zrób ich inwentaryzację. Wielu Polaków ma konta, o których zapomniało – założone przy okazji promocji bankowej, stare rachunki firmowe z czasów prowadzenia działalności, konta oszczędnościowe z okresu studiów. Warto je zinwentaryzować i zdecydować, które są naprawdę potrzebne.

Wykonuj symboliczne operacje na zapasowych kontach. Jeśli masz rachunek „na czarną godzinę” i nie dotykasz go przez lata, ustaw sobie przypomnienie w kalendarzu – raz na rok zaloguj się do aplikacji i sprawdź saldo. To wystarczy, żeby bank wiedział, że konto jest pod kontrolą właściciela.

Przekaż rodzinie listę swoich rachunków. Możesz to zrobić w kilku formatach: zapisać w testamencie u notariusza, zostawić zapieczętowaną kopertę w znanym miejscu lub po prostu powiedzieć najbliższym, gdzie trzymasz pieniądze. Zapisz nazwy banków, numery kont i lokalizację dokumentów.

Rozważ konsolidację rachunków bankowych. Jeśli masz konta w kilku bankach i rzadko z nich korzystasz, może warto przenieść wszystkie środki do jednej lub dwóch instytucji. To ułatwi zarządzanie finansami, zmniejszy ryzyko zapomnienia o którymś koncie i uprości życie spadkobiercom.

Dokumentuj źródła większych wpłat na konto. Jeśli otrzymujesz darowiznę od rodziny, pożyczkę czy sprzedajesz coś wartościowego, zachowaj dokumenty potwierdzające transakcję. To zabezpiecza przed problemami z urzędem skarbowym, ale również pomaga spadkobiercom zrozumieć pochodzenie środków na twoim koncie.

Przełom w polskiej bankowości po latach chaosu

Przez dziesięciolecia tysiące rachunków pozostawało w systemie bez żadnej kontroli. Pieniądze na nich leżały martwe, czasem przez 20-30 lat. Zdarzały się przypadki kont otwartych w latach 90., które do dziś nie zostały zamknięte, choć właściciele dawno nie żyją, a ich dzieci nawet nie wiedzą o istnieniu tych oszczędności.

Nowe przepisy kończą tę absurdalną sytuację raz na zawsze. Banki przestaną być biernymi przechowawcami zapomnianych środków. Staną się aktywnymi uczestnikami procesu dziedziczenia, pomagając rodzinom odzyskać to, co im się należy.

To również sygnał, że polskie prawo bankowe dostosowuje się do cyfrowej rzeczywistości. W czasach gdy wszystko dzieje się online, gdy mamy dostęp do ogromnych baz danych, gdy każda transakcja jest rejestrowana elektronicznie – utrzymywanie rachunków zmarłych bez kontroli nie ma żadnego sensu ekonomicznego ani społecznego.

Anna Górska, prawniczka specjalizująca się w prawie spadkowym, komentuje: „to długo wyczekiwana zmiana. Przez lata spotykałam się z rozpaczliwymi rodzinami, które wiedziały, że ich bliscy mieli oszczędności, ale nie mogły ich odnaleźć. System wreszcie nadrobi te zaległości”.

Czy możesz zablokować weryfikację w PESEL?

To istotne pytanie prawne, na które przepisy nie dają jednoznacznej odpowiedzi, więc trzeba logicznie wyprowadzić wnioski. Weryfikacja statusu życia właścicieli nieaktywnych rachunków będzie obowiązkiem ustawowym banków, nie dobrowolnym narzędziem.

Oznacza to, że instytucje finansowe będą musiały to robić niezależnie od woli klientów. Nie przewiduje się możliwości złożenia sprzeciwu czy wyrażenia braku zgody na weryfikację w rejestrze PESEL. Byłoby to sprzeczne z celem regulacji, którym jest automatyczne wykrywanie rachunków zmarłych osób i przekazywanie pieniędzy spadkobiercom.

Gdyby każdy mógł zablokować weryfikację, system straciłby sens. Jedynym sposobem na uniknięcie sprawdzenia jest utrzymywanie konta w stanie aktywności. Jeśli regularnie korzystasz z rachunku – nawet sporadycznie – nigdy nie będzie powodu do weryfikacji czy żyjesz.

Prawdopodobnie każdy właściciel rachunku nieaktywnego przez około 4 lata otrzyma powiadomienie mailowe lub SMS z informacją, że jeśli w ciągu roku nie wykona żadnej operacji, konto zostanie zweryfikowane w rejestrze PESEL. To da ludziom czas na reakcję i uniknięcie niepotrzebnych procedur.

Miliardy wrócą do rodzin i gospodarki

Ministerstwo Finansów szacuje problem na około 2,5 miliarda złotych zamrożonych na rachunkach zmarłych właścicieli. To konserwatywne szacunki – rzeczywista kwota może być znacznie wyższa, bo wiele starych kont w ogóle nie jest uwzględnianych w statystykach.

Te miliardy będą mogły wrócić do obiegu gospodarczego. Rodziny odzyskają oszczędności swoich bliskich, które często są bardzo potrzebne – szczególnie tuż po śmierci, gdy pojawiają się koszty pogrzebu, spłaty kredytów czy inne nagłe wydatki.

Dla banków to również korzyść operacyjna. Instytucje finansowe będą mogły wreszcie uporządkować swoje bazy danych, zamknąć martwe konta i zakończyć wieloletnie przechowywanie dokumentacji, która i tak nigdy nie zostanie wykorzystana.

Państwo również zyska. Część środków, które nie mają spadkobierców albo gdy nikt się nie zgłosi przez określony czas, ostatecznie przepada na rzecz Skarbu Państwa. Dotychczas było to praktycznie niemożliwe do zrealizowania, bo banki nie miały narzędzi do identyfikacji takich przypadków.

Obserwuj nas w Google News
Obserwuj
Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl