Listonosz przynosi pismo, a ty je ignorujesz? Błąd. Długi po dalekim krewnym zniszczą ci życie. Masz 6 miesięcy na ucieczkę

Wyobraź sobie sytuację: pijesz poranną kawę, gdy do drzwi puka listonosz z poleconym. W środku pismo od komornika lub sądu. Dowiadujesz się, że właśnie stałeś się spadkobiercą po „wujku”, którego widziałeś raz w życiu na komunii 20 lat temu. Okazuje się, że wujek zostawił po sobie rozpadającą się chałupę i… 200 tysięcy złotych długu w chwilówkach. Jak to możliwe? Przecież masz własne życie i niczego nie podpisywałeś! Niestety, polskie prawo spadkowe działa jak efekt domina. Gdy najbliższa rodzina zmarłego (świadoma długów) odrzuca spadek u notariusza, długi nie znikają. One „szukają” kolejnego właściciela. I właśnie znalazły Ciebie. Jeśli przegapisz kluczowy termin 6 miesięcy, wpadniesz w spiralę biurokracji i kosztów, z której wyjście będzie bolesne.

Fot. Warszawa w Pigułce

W 2015 roku przepisy się zmieniły, wprowadzając jako zasadę tzw. dziedziczenie z dobrodziejstwem inwentarza. Media odtrąbiły sukces: „Koniec z dziedziczeniem długów!”. Polacy odetchnęli z ulgą i przestali się interesować tematem. To uśpiło ich czujność. Owszem, „dobrodziejstwo inwentarza” oznacza, że odpowiadasz za długi tylko do wysokości majątku spadkowego (jeśli wujek zostawił 0 zł majątku, to teoretycznie oddajesz 0 zł długu). Ale „diabeł tkwi w kosztach i procedurach”. Aby udowodnić, że wujek nie miał majątku, musisz przejść przez kosztowną procedurę spisu inwentarza. A komornik nie pracuje za darmo.

Mechanizm „Kukułczego Jaja”: Jak dług trafia do ciebie?

Większość tragedii spadkowych zaczyna się od milczenia. Kiedy umiera zadłużony dłużnik, jego żona i dzieci zazwyczaj wiedzą o kredytach. Idą do notariusza i w ciągu 6 miesięcy składają oświadczenie o odrzuceniu spadku. W tym momencie są czyści. Umywają ręce.

Ale dług nie znika. Zgodnie z Kodeksem Cywilnym, przechodzi on na kolejnych spadkobierców ustawowych. Kto jest następny w kolejce? Wnuki. Potem rodzice. Potem rodzeństwo. A jeśli rodzeństwo nie żyje – ich dzieci (czyli bratankowie i siostrzeńcy). To właśnie ten moment krytyczny. Kuzynostwo często nie informuje się nawzajem: „Słuchaj, odrzuciłem spadek po ojcu, teraz kolej na ciebie”. Milczą, bo się wstydzą albo są skłóceni. Ty, jako daleki krewny, nie wiesz nawet, że wujek zmarł. Dowiadujesz się o tym, gdy „zegar tyka” już od dawna, albo gdy jest już za późno na proste odrzucenie.

Mit „Dobrodziejstwa Inwentarza”. Dlaczego to pułapka?

Wielu ludzi myśli: „Nawet jak odziedziczę, to z automatu mam dobrodziejstwo inwentarza, więc komornik mi nic nie zrobi”. To niebezpieczne uproszczenie.

Gdy przyjmiesz spadek z dobrodziejstwem inwentarza (nawet z automatu, przez milczenie), stajesz się formalnie dłużnikiem. Aby ograniczyć swoją odpowiedzialność do zera (jeśli spadek to same długi), musisz przedstawić spis inwentarza lub wykaz inwentarza.

Wykaz inwentarza: Możesz zrobić go sam na formularzu sądowym. Ale jeśli wierzyciel (bank) go zakwestionuje, sprawa trafia do komornika.

Spis inwentarza przez komornika: To oficjalny dokument. Komornik przychodzi, wycenia stary telewizor wujka, jego działkę i meblościankę. Za tę czynność komornik pobiera opłatę (często kilkaset złotych lub więcej, w zależności od czasu pracy) – i zgadnij, kto za to płaci z góry? Ty.

Co gorsza, jeśli wujek miał udział w jakiejś „niechcianej” nieruchomości (np. 1/16 pola na drugim końcu Polski), stajesz się jej współwłaścicielem. Nie możesz jej łatwo sprzedać, musisz płacić od niej podatek, a wierzyciele wchodzą na hipotekę. Masz „aktywa” warte grosze, które generują potężne problemy administracyjne.

Małoletnie dzieci na celowniku. Rodzice zapominają o sądzie

To najczarniejszy scenariusz. Ty dowiedziałeś się o długu i zdążyłeś odrzucić spadek u notariusza. Uff, ulga. Ale zapomniałeś o jednym: odrzucając spadek, traktowany jesteś tak, jakbyś nie dożył otwarcia spadku. Twój udział przechodzi na… twoje dzieci.

Jeśli masz małoletnie dzieci, nie możesz pójść do notariusza i odrzucić spadku w ich imieniu „od ręki”. To czynność przekraczająca zwykły zarząd majątkiem dziecka. Musisz:

Złożyć wniosek do Sądu Rodzinnego o zgodę na odrzucenie spadku w imieniu dziecka.

Czekać na rozprawę (kolejki w sądach są gigantyczne).

Dopiero z prawomocną zgodą sądu iść do notariusza.

Wielu rodziców o tym nie wie. Odrzucają swój spadek i myślą, że sprawa zamknięta. Po latach okazuje się, że ich 5-letni syn jest dłużnikiem banku. Na szczęście przepisy tu też złagodniały, ale stres i konieczność włóczenia się po sądach pozostają.

6 miesięcy – Termin Ostateczny

Kluczowe w prawie spadkowym jest 6 miesięcy. Termin ten biegnie od dnia, w którym dowiedziałeś się o tytule swojego powołania do spadku.

  • Dla żony i dzieci: zazwyczaj od dnia śmierci.
  • Dla dalszej rodziny: od dnia, w którym dowiedzieli się, że „wyżsi rangą” krewni odrzucili spadek.

Problem w tym, że „dowiedzenie się” jest kwestią dowodową. Wierzyciel może twierdzić, że wiedziałeś wcześniej (np. byłeś na pogrzebie). Jeśli w ciągu 6 miesięcy nie zrobisz nic, nabywasz spadek z dobrodziejstwem inwentarza – ze wszystkimi tego uciążliwymi skutkami opisanymi wyżej (konieczność spisu, użeranie się z windykacją, która będzie próbowała wymusić spłatę, póki nie przedstawisz dokumentów).

Co to oznacza dla ciebie? Nie chowaj głowy w piasek

Sprawy spadkowe lubią ciszę, ale ta cisza jest zwodnicza. Oto co musisz zrobić, gdy umiera ktoś w rodzinie (nawet dalszej):

1. Zrób wywiad środowiskowy

Zmarł wujek alkoholik albo ciocia, która „żyła ponad stan”? Bądź czujny. Zapytaj wprost kuzynostwa: „Czy wujek miał długi? Czy odrzucacie spadek?”. Jeśli usłyszysz „tak”, natychmiast idź do prawnika lub notariusza.

2. Nie ignoruj awizo

W sprawach spadkowych nieodebranie listu z sądu to najgorsza strategia. Pismo uznaje się za doręczone. Sąd może wysłać zawiadomienie, że ktoś z rodziny odrzucił spadek (co uruchamia twój zegar 6 miesięcy). Jeśli tego nie przeczytasz, termin minie, a ty obudzisz się jako dłużnik.

3. Pilnuj terminów przy dzieciach

Jeśli odrzucasz zadłużony spadek, masz obowiązek chronić swoje dzieci. Natychmiast (tego samego dnia!) złóż wniosek do sądu rodzinnego. Złożenie wniosku do sądu „zatrzymuje” bieg 6-miesięcznego terminu dla dziecka na czas trwania postępowania.

4. Sprawdź Rejestr Spadkowy

Istnieje publiczny Rejestr Spadkowy (rejestry-notarialne.pl), gdzie można sprawdzić, czy po danej osobie sporządzono już akt poświadczenia dziedziczenia. To pozwoli ci ustalić, na jakim etapie jest sprawa.

Długi nie umierają razem z człowiekiem. One szukają żywiciela. W 2025 roku, przy rosnącej liczbie upadłości konsumenckich i kredytów, „spadek” coraz częściej oznacza nie fortunę, lecz kłopoty, których odkręcanie zajmie ci lata.

Obserwuj nas w Google News
Obserwuj
Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl