Sztuczna inteligencja zadecyduje o Twoim kredycie i o tym czy dostaniesz pracę. W 2026 roku wchodzą przepisy, które zmienią życie wszystkich

Wyobraź sobie sytuację: składasz wniosek o kredyt hipoteczny lub szybką pożyczkę gotówkową przez aplikację. Po trzech minutach otrzymujesz odmowę. Bez wyjaśnienia, bez rozmowy z człowiekiem. To samo praca – wysyłasz CV i po 10 minutach już decyzja – odmowa. Decyzję podjął algorytm, który przeanalizował tysiące zmiennych na twój temat. Brzmi jak science-fiction? To rzeczywistość, która funkcjonuje już dziś, ale w 2026 roku wejdzie w zupełnie nową fazę.

Fot. Warszawa w Pigułce

Rok 2026 będzie przełomowy dla relacji człowiek-maszyna. Do tej pory banki i firmy pożyczkowe korzystały z zaawansowanych algorytmów w sposób dość swobodny, chroniąc swoje metody „tajemnicą przedsiębiorstwa”. Klient często odbijał się od ściany, słysząc jedynie „brak zdolności kredytowej”. Nowe przepisy unijne, które osiągają pełną operacyjność w połowie 2026 roku, wymuszają na instytucjach finansowych (i nie tylko) całkowitą zmianę podejścia. Algorytmy nie znikną – wręcz przeciwnie, staną się potężniejsze – ale zostaną ujęte w sztywne ramy prawne.

Kredyt jako „Wysokie Ryzyko” – nowa kategoria prawna

Kluczowym elementem zmian w 2026 roku jest klasyfikacja systemów AI. Unijny regulator uznał, że sztuczna inteligencja wykorzystywana do oceny zdolności kredytowej osób fizycznych należy do kategorii systemów wysokiego ryzyka (High-Risk AI Systems). Dlaczego to takie ważne? Ponieważ systemy z tej grupy mogą realnie wpłynąć na twoje życie, szanse życiowe i dostęp do podstawowych usług.

Od 2026 roku bank, który używa AI do decydowania o tym, czy dostaniesz pieniądze na mieszkanie, musi spełnić rygorystyczne wymogi:

  • Przejrzystość danych: Instytucja musi udowodnić, że dane, na których „uczył się” algorytm, są wysokiej jakości i nie zawierają błędów czy uprzedzeń (np. nie dyskryminują mieszkańców konkretnych kodów pocztowych).
  • Nadzór człowieka: Decyzja nie może być procesem całkowicie automatycznym, pozostawionym samopas. W pętli decyzyjnej musi (teoretycznie) znajdować się człowiek, który nadzoruje działanie systemu.
  • Rejestrowanie aktywności: Każdy „ruch” algorytmu musi być zapisywany. Jeśli system odrzuci twój wniosek, w logach musi pozostać ślad, dlaczego tak się stało.

Koniec „Czarnej Skrzynki”. Masz prawo wiedzieć, dlaczego system powiedział „NIE”

Największą zmianą dla klienta w 2026 roku jest koniec ery tzw. black box – czyli sytuacji, w której wrzucamy dane do systemu, a on wypluwa wynik, nie tłumacząc procesu myślowego. Zgodnie z nowymi przepisami, dostawcy systemów AI wysokiego ryzyka muszą zapewnić ich „wytłumaczalność”.

W praktyce oznacza to, że jeśli w 2026 roku bank odmówi ci kredytu na podstawie oceny dokonanej przez sztuczną inteligencję, zyskujesz silne prawo do uzyskania jasnego wyjaśnienia. Nie wystarczy już ogólna formułka. Będziesz mógł domagać się informacji, które konkretnie parametry zadecydowały o negatywnej ocenie. Czy to historia zakupów? Zbyt częste zmiany pracy? A może brak historii kredytowej? To potężne narzędzie w rękach konsumenta, które pozwoli na skuteczne odwołania lub naprawę swojej sytuacji finansowej.

Social Scoring zakazany

W kontekście roku 2026 i AI Act warto wspomnieć o tym, co zostało kategorycznie zakazane. Wiele obaw budziły systemy tzw. oceny społecznej (social scoring), znane z innych krajów, gdzie zachowanie obywatela w jednej sferze życia (np. przechodzenie na czerwonym świetle) wpływa na jego dostęp do usług w innej (np. kredytu czy biletu lotniczego).

Rok 2026 przynosi w Europie jasną granicę: systemy AI służące do oceny społecznej przez władze publiczne są zakazane. Jednak w sektorze prywatnym (np. bankowym) ocena wiarygodności nadal jest dozwolona, pod warunkiem, że dotyczy ściśle kwestii finansowych i nie dyskryminuje. Granica jest jednak cienka – banki coraz częściej analizują tzw. dane alternatywne (np. jak korzystasz z telefonu, czy płacisz rachunki za prąd w terminie). W 2026 roku te praktyki znajdą się pod mikroskopem regulatorów.

Nie tylko kredyty. AI zadecyduje, czy dostaniesz pracę

Mówiąc o systemach wysokiego ryzyka w 2026 roku, nie można pominąć rynku pracy. Drugim obszarem, w którym sztuczna inteligencja „rządzi”, jest rekrutacja. Systemy do automatycznego skanowania CV (ATS) i selekcji kandydatów również trafiają do kategorii High-Risk.

Jeśli szukasz pracy w 2026 roku, istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że twoje CV w pierwszej kolejności przeczyta robot. Nowe prawo nakłada na pracodawców obowiązek informowania kandydatów, że są poddawani ocenie przez AI. Jeśli system odrzuci twoją kandydaturę na wczesnym etapie, będziesz miał prawo wiedzieć, że zrobiła to maszyna, a nie rekruter. To koniec wysyłania CV w „czarną dziurę” – firmy będą musiały dbać o to, by ich algorytmy nie dyskryminowały np. kobiet czy osób starszych, co zdarzało się w źle zaprojektowanych systemach.

Ciemna strona: Emocje pod lupą

Ciekawym aspektem regulacji na rok 2026 jest kwestia rozpoznawania emocji. Unijne przepisy wprowadzają zakaz stosowania systemów AI do rozpoznawania emocji w miejscach pracy i szkołach. Oznacza to, że twój szef nie będzie mógł (legalnie) zainstalować kamery z oprogramowaniem, które analizuje, czy jesteś znudzony, czy skoncentrowany przy biurku.

Jednak w bankowości czy bezpieczeństwie furtki mogą pozostać otwarte. Banki mogą chcieć wykorzystywać analizę głosu czy mikromimiki twarzy podczas weryfikacji tożsamości w aplikacjach mobilnych, aby wykryć próby oszustwa (np. deepfake). W 2026 roku to właśnie walka z deepfake’ami przy braniu kredytów „na słupa” będzie jednym z głównych poligonów dla AI.

Co to oznacza dla Ciebie? – Jak rozmawiać z algorytmem w 2026 roku?

Sztuczna inteligencja w finansach staje się faktem regulowanym prawem. W 2026 roku nie jesteś już bezbronnym petentem. Oto jak możesz wykorzystać nowe przepisy na swoją korzyść:

Po pierwsze: Żądaj wyjaśnień („Right to explanation”)

Jeśli otrzymasz decyzję odmowną w sprawie kredytu, leasingu czy ubezpieczenia, a decyzja ta została wydana automatycznie, skorzystaj ze swojego prawa. Złóż wniosek o przedstawienie czynników, które wpłynęły na wynik. Często okazuje się, że algorytm oparł się na błędnych lub nieaktualnych danych w bazach (np. BIK). Mając „wytłumaczenie”, łatwiej namierzysz błąd.

Po drugie: Domagaj się interwencji ludzkiej

Przepisy RODO w połączeniu z AI Act dają ci prawo do tego, by nie podlegać decyzji opartej wyłącznie na zautomatyzowanym przetwarzaniu, jeśli wywołuje ona skutki prawne (a odmowa kredytu wywołuje). Jeśli czujesz, że system cię skrzywdził, złóż reklamację z żądaniem ponownej analizy wniosku przez pracownika banku (analityka).

Po trzecie: Dbaj o cyfrowy ślad

W 2026 roku algorytmy są jeszcze bardziej „głodne” danych. Pamiętaj, że twoja aktywność w internecie, terminowość opłacania najdrobniejszych rachunków (nawet za streaming), a nawet sposób korzystania z bankowości mobilnej – wszystko to karmi systemy scoringowe. Buduj swoją wiarygodność świadomie, bo druga strona widzi więcej niż myślisz.

Po czwarte: Uważaj na rekrutację

Skoro systemy HR są „High-Risk”, to znaczy, że są powszechne. Tworząc CV w 2026 roku, pisz je tak, by było czytelne dla botów (słowa kluczowe, proste formatowanie), ale pamiętaj, że masz prawo wiedzieć, czy rozmawiasz z maszyną. Transparentność to twoja tarcza.

Rok 2026 to moment, w którym przestajemy bać się „magii” algorytmów, a zaczynamy wymagać od nich odpowiedzialności. Kredyt przyznawany przez AI może być szybszy i wygodniejszy, pod warunkiem, że zasady gry są jasne dla obu stron.

Obserwuj nas w Google News
Obserwuj
Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl