Incydent w Kościele. Ludzie byli w szoku: „manifestacja złego ducha”
Dzisiaj w jednym z kościołów w Śródmieściu doszło do dziwnego incydentu. Do świątyni wbiegła kobieta, która zaczęla biegać i tarzać się wokół krzyża, a następnie próbowała strącić krucyfiks z ołtarza. Zainterweniowało dwóch kościelnych. Uspokoiła się dopiero na zewnątrz. Niektórzy wierni mówią, że to opętana osoba, inni, że to osoba chora psychicznie.
„To było dziś o 9.00 rano 16.11.2016. w czasie przeistoczenia ludzie klęczeli a ona chodziła sobie frywolnie przez kościół kilka razy machając w obu rękach dwoma zielonymi stułami” – mówi nam kapłan, który odprawiał wtedy mszę – „Kiedy podnosiłem hostię podeszła do ołtarza. Ja nie przerywałem Mszy, tylko skupiłem się na przeistoczeniu, a ona położyła jedną stułę na ołtarzu, a następnie obok ołtarza. Wiła się wokół krzyża i chciała go strącić. Dwóch kościelnych ściągnęli ją stamtąd i wtedy zaczęła straszliwie krzyczeć „Nie”. Kiedy weszli do przedsionka od strony parkingu wszystko jej przeszło i nie wiedziała, co się dzieje. Wyszła z kościoła zabierając ze sobą drugą zieloną stułę i ślad za nią zaginął. Nie jest wykluczone, że ta osoba była chora psychicznie, ale zły duch posłużył się nią do próby profanacji. Takie coś zdarza się bardzo rzadko” – opisuje nam sytuację duchowny.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.