Powstaje analiza dotycząca reparacji wojennych od Niemiec
„Czy w świetle prawa międzynarodowego Rzeczpospolita Polska może domagać się roszczeń odszkodowawczych od Niemiec za straty materialne i osobowe spowodowane agresją niemiecką podczas II wojny światowej? Jeśli odpowiedź na w/w pytanie będzie pozytywna, proszę o wskazanie trybu i formy dochodzenia roszczeń” – brzmi pierwsze z pytań skierowanych 12 lipca do BAS przez Mularczyka.
Polityk zapytał też w piśmie, czy inne kraje, które „zostały dotknięte agresją Niemiec podczas II wojny światowej, dochodziły od tego kraju roszczeń odszkodowawczych za poniesione straty materialne i osobowe”.
„Chcę zebrać wszystkie informacje na ten temat i zastanowić się nad dalszymi krokami w tym temacie. Chcę, aby wszystko było przygotowane profesjonalnie” – tłumaczył w rozmowie z PAP Mularczyk, który dodał, że BAS przygotowanie opinii zlecił ekspertom zewnętrznym.
„Chcę dokonać analizy regulacji, które dotyczą tej sprawy oraz zebrać wszystkie opinie, które dotychczas były robione na temat ewentualnych reparacji wojennych” – dodał.
Jak tłumaczył, co do kwestii ubiegania się przez nasz kraj o odszkodowania były różne interpretacje z uwagi na to, że kiedyś Polska teoretycznie zrzekła się reparacji. „Wówczas nie była jednak państwem suwerennym, a dodatkowo zrzekła się wobec nieistniejącego już NRD. Pytanie więc, jaka jest wartość tych regulacji, szczególnie, że jak podkreślają niektórzy z ekspertów, zrzeczenie się odszkodowania nie zostało zarejestrowane w ONZ” – zaznaczył.
Prof. Grzegorz Kucharczyk, historyk z Instytutu Historii Polskiej Akademii Nauk w wypowiedzi dla PAP podkreślił, że zrzeczenie się reparacji wojennych przez polskich komunistów wobec NRD jest pozbawione mocy prawnej. „Fakty są takie, że Niemcy Zachodnie w swojej doktrynie prawnej, także w momencie zawierania z Polską układu w 1970 roku o podstawach normalizacji stosunków, uznawały ciągłość istnienia Rzeszy Niemieckiej w granicach z 1937 roku. Tak uznawało Bonn, i później zjednoczone Niemcy. Z tego powodu jednostronna deklaracja komunistycznych władz PRL wobec NRD w ogóle nie ma żadnej mocy prawnej”.
Źródło: www.kurier.pap.pl
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.