Prezydent Warszawy chciała, aby uchylić jej grzywny. Komisja się nie zgadza
Komisja weryfikacyjna do spraw reprywatyzacji oddaliła wnioski Hanny Gronkiewicz-Waltz o uchylenie 12 tys. zł grzywny za jej nieobecności. Czy prezydent Warszawy będzie musiała zapłacić? Sprawą grzywien ma zająć się sąd.
Komisja czterokrotnie wzywała Hannę Gronkiewicz-Waltz. Prezydent Warszawy konsekwentnie odmawia twierdząc, że organ jest niekonstytucyjny. Kary sięgnęły już 12 tys. zł. Skierowano więc wnioski i zażalenia, aby uchylić kary. Komisja się nie zgodziła.
W sprawach grzywien i samej komisji ma wypowiedzieć się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oraz NSA. Jak argumentuje Hanna Gronkiewicz-Waltz w Polsce są obecnie dwa organy do spraw reprywatyzacyjnych. Pierwszy to komisja, drugi prezydent miasta i w związku z tym nie ma możliwości, by prezydent był stroną w komisji. Póki co sama zainteresowana nie komentuje decyzji komisji.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.