Anna Mucha pobita i zaatakowana gazem, bo chciała ratować komuś życie?
Anna Mucha, za pomocą swojego Instagrama poinformowała, że była świadkiem wypadku samochodowego i podeszła udzielić pierwszej pomocy. Wtedy kierowca jadący za poszkodowanym miał zaatakować aktorkę i jej partnera po czym uciekł z miejsca zdarzenia.
Anna Mucha wraz z partnerem byli akurat w centrum Warszawy, gdy doszło do wypadku. Postanowili więc udzielić pierwszej pomocy, ale wywołało to zniecierpliwienie innego kierowcy.
„W trakcie udzielania pierwszej pomocy ten człowiek groził mi, uderzył mnie i zaatakował nas gazem łzawiącym. Po czym uciekł z miejsca zdarzenia. Proszę o pomoc w znalezieniu go”.
Aktorka skasowała nagranie na którym widać było zarówno wizeunek mężczyzny, jak i numer rejestracyjny. Został zidentyfikowany i przyznał się, że rzeczywiście siedział za kierownicą.
Jak donosi Pudelek, post aktorka już skasowała, ale mimo to mężczyzna zapowiedział, że oskarży ją o napaść i naruszenie dobrego imienia. Dlatego też Anna Mucha prosi wszystkich świadków zdarzenia o kontakt.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.