Autobus był w tarapatach. Jechał na wysepkę, gdzie stała kobieta, a inni kierowcy…

Pan Marcin był świadkiem niebezpiecznego zdarzenia na Gocławiu. Z powodu złych warunków na drodze sytuacja niemal skończyła się tragicznie. Artykuł i relację publikujemy ku przestrodze i jako apel do kierowców by wykazali się większą wyobraźnią. W rozmowie z Warszawą w Pigułce Pan Marcin powiedział, że kierowcy 111 pomógł… inny kierowca autobusu – 117. Próbował zablokować drogę, tak aby 111 mogło uwolnić się ze złamania, jednak samochody osobowe „atakowały”. Na jednym ze zdjęć widać jak Mercedes jedzie po wysepce.

„Uprzejmości bo tak należy nazwać dzisiejszą sytuację jaką zastałem kiedy to autobus skręcający z ul. Abrahama w stronę ul. Saskiej – „złamał” się nie mogąc sobie poradzić z powrotem na swój pas ruchu a raczej nie mógł podjechać pod przystanek. Kierowca próbował wycofać jednak żaden z kierowców samochodów osobowych nie cofnął się a wręcz przeciwnie – kierowcy (…) znaleźli sobie lukę i po pasach, wysepce, jak tylko mogli utrudniali manewr wycofania autobusu. Nawet jeden z kierowców autobusów próbował zagrodzić robiąc miejsce dla „złamanego” autobusu – jednak osobówki jak małe bzyki wlazły wszędzie skutecznie uniemożliwiając wycofanie. Aby dodać, to mimo zatoru inni kierujący swoimi bolidami pchali się na skrzyżowanie – choć przepisy jasno mówią, ze nie wolno wjechać na skrzyżowanie jeśli z niego nie można zjechać. Oczywiście klaksony poszły w ruch a i pięści się pokazały. Widok godny pożałowania.
Smutno mi, że do takich sytuacji dochodzi, że kierowcy nie potrafią ocenić sytuacji, że sami powodują sytuacje niebezpieczne – tak właśnie ten przypadek pokazuje czubek własnego nosa a i poszanowania innych na drodze.  Wstyd !!!” – napisał Pan Marcin i dodał:

Widziałem całą sytuację od samego początku. Kierowca stał na czerwonym świetle przygotowując się do skrętu w prawo. Kiedy ruszył – autobus składał sie jak scyzoryk – nie reagował na ruchy kierownicą (koła obracał we wszystkie strony – brak przyczepności). Kierowca był przerażony kiedy autobus sunął na wysepkę gdzie stała kobieta – na szczęście wyprowadzał autobus w taki sposób aby nie zawadzić o wysepkę.

Czy autobusy w takiej porze roku mają ogumienie zimowe?  Mam dziwne wrażenie, ze autobus całkowicie stracił – jeśli ja w ogóle miał – przyczepność. Czy autobusy mają takie odpowiednie ogumienie oraz czy ten konkretnie autobus linia 111 miał. (około 15:30). To bezpieczeństwo nasze i wszystkich użytkowników dróg.”

Obserwuj nas w Google News
Obserwuj
Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl