Awantura na pokładzie samolotu do Warszawy. Doszło do dantejskich scen
Pasażerowie lotu z rumuńskiej Kluż-Napoki do Warszawy na pewno będą pamiętać tę podróż na długo. Wśród nich, dwie osoby zachowywały się na tyle skandalicznie, że po lądowaniu w Warszawie musiała interweniować straż graniczna.
Zdarzenie miało miejsce 9 października, a informacje na ten temat zostały podane przez strażników granicznych z Lotniska Chopina w Warszawie. W centrum uwagi znaleźli się dwaj obywatele Estonii, którzy ignorowali polecenia załogi oraz kierowali w jej stronę wulgarne uwagi.
Mimo że lot z Kluż-Napoki do Warszawy trwa zaledwie półtorej godziny, dla załogi oraz innych pasażerów stał się on prawdziwym koszmarem. Nieprzyzwoite zachowanie Estończyków zmusiło resztę podróżnych do bycia niechcianymi świadkami ich nieodpowiedniego zachowania.
Po lądowaniu samolotu na Lotnisku Chopina w Warszawie, dwaj mężczyźni zostali eskortowani z pokładu przez funkcjonariuszy straży granicznej. Po dalszej interwencji zostali oni wylegitymowani i przesłuchani w specjalnych pomieszczeniach służbowych.
Nie wiadomo na razie, jakie dalsze kroki zostaną podjęte wobec dwóch pasażerów. Jedno jest pewne – taki incydent jest przypomnieniem o tym, jak ważne jest zachowanie odpowiedniego poziomu kultury i szacunku w miejscach publicznych, zwłaszcza podczas podróży samolotem, gdzie wszyscy dzielą ze sobą zamkniętą przestrzeń.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.