Bezdomni stałym elementem komunikacji miejskiej. Pasażerowie mają dość [LIST DO REDAKCJI]
Napisała do nas Pani Anita, która była świadkiem, jak osoba zbierająca śmieci lub puszki mówiła coś niewyraźnie do innych pasażerów.
„Czy ja nie mogę jechać do pracy w cywilizowanych warunkach? Rozumiem i współczuję osobom w kryzysie bezdomności, jednak chyba powinny być ustalone jakieś zasady.” – pyta czytelniczka.
„Założę się, że spora część tych osób nie płaci za bilety. Koczują jednak za bramkami w metrze. Nie sposób jest usiąść na ławkach i odpocząć w drodze do pracy lub po pracy. Warszawa przestaje być miejscem do życia dla ludzi pracujących.” – czytamy.
Czy władze Warszawy widzą problem? Czy po prostu są bezradne wobec kryzysu bezdomności w stolicy?

Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.
Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl