Biedronka na centralnym – największa i bez klientów
Najwieksza Biedronka to najprawdopodobniej największe rozczarowanie Jeronimo Martins. Nawet na otwarciu nie było zbyt dużo klientów co nieczęsto się zdarza przy otwarciu nowego punktu.
Rano odwiedziliśmy sklep. Naliczyliśmy dwóch klientów. Nie ma co się dziwić. W pobliżu nie ma zbyt wielu mieszkań. Dyskont liczył zapewne na wielu klientów, którzy wychodzą z Dworca Centralnego i chcą zrobić zakupy w drodze do domu lub przed podróżą. Biedronka, poza szyldem na elewacji dostosowanym do wymogów, jest jednak słabo widoczna. Do tego znajduje się na piętrze i nie ma w pobliżu dogodnego parkingu. Klienci, którzy chcą zrobić większe zakupy nie mają gdzie zapakować i jak wwieźć wózka na górę. Jest co prawda jedna winda, ale nie jest zbyt duża.
Jeżeli Jeronimo Martins nie zrobi lepszych oznaczeń i nie zachęci klientów do regularnych odwiedzin będzie to jego największa i najmniej opłacalna inwestycja, która długo nie przetrwa w tym miejscu.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.