Był Powstańcem, przeżył niewolę, walczył u boku gen. Andersa. Zginął w pożarze własnego mieszkania, miał problemy z chodzeniem
Po tragicznym pożarze przy Al. Niepodległości, coraz częściej pojawiały się głosy, że zginął tam Powstaniec Warszawski. Okazało się to prawdą. 91-letni mężczyzna był chory i miał problemy z chodzeniem.
Na facebookowym profilu „Nie Zapomnij O Nas Powstańcach Warszawskich” pojawiła się informacja, że w pożarze zmarł Tomasz Breitkopf ps. „Rogacz”.
„Był chory, miał problemy z chodzeniem, mieszkał z żoną. W takich chwilach pojawia się pytanie – czemu nikt nie otoczy wszystkich naszych Bohaterów profesjonalną opieką?” – pytają autorzy profilu.
Wielokrotnie odznaczany bohater
W społeczności jest to nazwisko dobrze znane. Od marca 1943 roku Tomasz Breitkopf został członkiem Szarych Szeregów, później walczył w zgrupowaniu „Chrobry II” w Śródmieściu. Został ranny w głowę odłamkami pocisku działa czołgowego, ale po opatrzeniu powrócił do walki.
Trafił do niemieckiej niewoli, potem walczył u boku Andersa, a w lutym 1947 roku powrócił do kraju.
Był odznaczony m.in. Krzyżem Walecznych, Krzyżem Armii Krajowej, Warszawskim Krzyżem Powstańczym, Medalem za Warszawę 1939-1945 czy Medalem Zwycięstwa i Wolności 1945.
Z Tomaszem Breitkopfem ps. „Rogacz” przeprowadzany był szeroki wywiad przez Muzeum Powstania Warszawskiego, który mozna przeczytać na: https://www.1944.pl/archiwum-historii-mowionej/tomasz-breitkopf,337.html
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.