Co dalej ze Szpitalem Południowym? Ratusz wysłał pismo do Ministerstwa Zdrowia

Ponad tydzień temu Szpital Południowy znów wrócił do miasta. Wszystko dlatego, że rządowa pełnomocniczka zrezygnowała ze stanowiska. Ratusz jednak zwrócił się z prośbą do Ministerstwa Zdrowia, proponując powołanie dyrektora odpowiedzialnego za walkę z pandemią. 

Szpital Południowy to uruchomiona na początku roku placówka, znajdująca się na Ursynowie. Po rozpoczęciu działalności zmienił się on w tymczasowy szpital covidowy. Powstało jednak dużo sporów, brakowało personelu, wciąż zmieniali się zarządzający szpitalem. Ostatecznie zajęła się nią pełnomocnik ministra zdrowia.

Jednak ponad tydzień temu Szpital Południowy znów wrócił w ręce miasta. Minister zdrowia przychyli się do prośby dr Ewy Więckowskiej o odwołanie jej z funkcji pełnomocnika spółki Szpital Solec, która zarządza także Szpitalem Południowym. Zaznaczył jednak, że niewykluczone, że powołany zostanie nowy przedstawiciel.

Teraz wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska wysłała do ministra zdrowia pismo, w którym proponuje w placówce powołania dyrektora odpowiedzialnego za walkę z pandemią. Właśnie do szefa resortu należałaby decyzja, kto nim zostanie. Póki co jednak władze Warszawy nie otrzymały odpowiedzi od ministerstwa.

„Stąd moja propozycja dyrektora do walki z pandemią. Aby wszystkie uprawienia zarządcze wynikające z kodeksu spółek prawa handlowego pozostawały w gestii właściciela, którym jest miasto stołeczne Warszawa, ponieważ szpital tymczasowy to nie tylko Szpital Południowy. To spółka prawa handlowego Solec Sp. z o. o., a więc również szpital na Solcu.”

-wytłumaczyła w rozmowie z radiem RDC wiceprezydent miasta.