Deformacja żuchwy, połamane zęby i pastereloza. Tusia cierpi i potrzebuje pomocy w leczeniu
Królik jest adopciakiem ze schroniska w Żyrardowie, z którym wpółpracujemy – pisze Fundacja Futrzaki. Napisała do nas opiekunka Tusi: „Około 3 miesięcy temu adoptowałam królicę ze schroniska. Słyszałam, że kicha, ale i tak zdecydowałam się na nią, Pracownik schroniska powiedział, że jest trochę dzika i bałam się, że nikt jej nie zechce”. Link do zbiórki: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/pusia-krolik-z-interwencji-potrzebuje-wsparcia-w-leczeniu
- Fot. Ratujmy Zwierzaki
- Fot. Ratujmy Zwierzaki
- Fot. Ratujmy Zwierzaki
Pojechałam z nią do lekarza do Pruszkowa do dr Sobieraj, która stwierdziła, że zwierzak najprawdopodobniej ma pasterelozę, a dodatkowo ma połamane niektóre zęby i lekkie deformacje żuchwy.
Zostałam skierowana do dr. Kliszcza – stomatologa z przychodni Pulsvet. Na wizytę czekałam 2 miesiące. Królica cały czas była na antybiotykach, lekach przeciwbólowych i inhalacjach. Po zrobieniu RTG okazało się, że Tusia pilnie wymaga operacji, gdyż ma ropień, wymaga też usunięcia chorych zębów, trzech z prawej strony. Lekarz stwierdził, że to wynik wielomiesięcznych zaniedbań w jej poprzednim domu”.
Tusia jest już po operacji, czeka ją jeszcze rekonwalescencja, a każda wizyta kontrolna kosztuje 100 zł. Koszt leczenia już przekroczył 1000 zł, nowa opiekunka Tusi starała się płacić za wszystko sama, ale kwota ją przerasta. Prosimy o pomoc, to dzięki tej wspaniałej osobie Tusia dostała szansę na życie bez bólu!
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.