Fala wezbraniowa na północ od Warszawy
Na falę powodziową na Wiśle przygotowują się już gminy położone na północ od stolicy.
Fala przejdzie przez Płock i okoliczne gminy, powinna być jednak niższa niż w 2010 roku.
Do Płocka wysoka woda powinna dotrzeć do czwartku, ale być może już jutro rzeka zacznie osiągać kulminacyjny poziom na terenie powiatu płockiego.
Obecnie poziom Wisły w Płocku jest znacznie poniżej stanów ostrzegawczych, ale do czwartku sytuacja może się zmienić i stany alarmowe mogą zostać przekroczone o kilkanaście do kilkudziesięciu centymetrów.
Wysokość fali będzie zależała przede wszystkim od ilości wody zrzucanej przez zaporę we Włocławku i od sytuacji meteorologicznej, czyli opadów deszczu.
Sytuacja na Wiśle jest wciąż monitorowana, ale wg. danych z południa Polski wynika, że nie powinno być dużego zagrożenia, tym nie mniej Prezydent Płocka zwołał Miejski Zespół Zarządzania Kryzysowego.