Fiskus czeka na Twój PIT! A pół Polski jeszcze się nie rozliczyło, zbliża się termin i kary

Ministerstwo Finansów ostrzega: niemal połowa obywateli wciąż nie złożyła swojego PIT-a, a do końca terminu pozostały już tylko dwa tygodnie! Z danych wynika, że do 10 kwietnia 2025 r. wpłynęło jedynie 12 mln deklaracji, choć rok wcześniej było ich aż 23 miliony. Skala opóźnienia zaskakuje nawet urzędników – a stawka rośnie z każdą godziną.

Zwlekasz z PIT-em? Ryzykujesz więcej, niż myślisz

Polacy po raz kolejny odkładają rozliczenia na ostatnią chwilę. Ale ten rok może być wyjątkowo kosztowny dla spóźnialskich. Czym grozi odwlekanie? Po pierwsze – opóźniony zwrot podatku, po drugie – utrata ulg, a po trzecie – poważne problemy z fiskusem. I choć wielu liczy na wygodne, automatyczne rozliczenie przez system Twój e-PIT, eksperci alarmują: to może być pułapka!

Automatyczne rozliczenie to nie prezent – to ryzyko

Fiskus rozliczy Cię sam? Tak, ale… niekoniecznie dobrze. Jeżeli nie zaakceptujesz lub nie zmodyfikujesz swojego PIT-37 lub PIT-38 do 30 kwietnia, system uzna deklarację za złożoną automatycznie. Problem w tym, że system może pominąć Twoje ulgi i odliczenia, przez co zapłacisz wyższy podatek lub stracisz należny zwrot.

Nie zapominaj: jeśli jesteś przedsiębiorcą albo korzystasz z deklaracji PIT-36, PIT-36L, PIT-39 czy PIT-28 – automatyczne rozliczenie w ogóle Cię nie dotyczy! Brak aktywności oznacza… niedopełnienie obowiązku podatkowego, a to prosta droga do kar i odsetek.

Zegar tyka – zostało tylko do 30 kwietnia

30 kwietnia 2025 roku to graniczny termin. Kto nie zdąży, musi liczyć się z konsekwencjami: opóźnieniami, karami i utratą korzyści. W grze są ulgi na dzieci, Internet, rehabilitacyjne, a także 1,5% podatku, który możesz przekazać dowolnej organizacji pożytku publicznego. Nie klikniesz? Stracisz wszystko.

Fiskus nie śpi – i nie wybacza spóźnień. Nie pozwól, by to urzędnik zdecydował za Ciebie. Zrób to sam – teraz!

Chcesz być na wygranej pozycji? Wejdź na Twój e-PIT, sprawdź, popraw i złóż. Bo w tej grze każda sekunda może kosztować Cię pieniądze.

Źródło: forsal.pl/warszawawpigulce.pl