Gdy przyjdą, płacz nie pomoże. Oszukałeś? Szykuj się na kontrolę!

Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) w ostatnich miesiącach znacząco zwiększył intensywność kontroli osób przebywających na zwolnieniach lekarskich. Od stycznia do czerwca 2024 roku przeprowadzono aż 260,8 tys. takich inspekcji, co jest wyraźnym wzrostem w porównaniu do analogicznego okresu z poprzedniego roku. W efekcie kontroli, ponad 18 tysięcy osób, które nadużyły swojego zwolnienia, straciło prawo do zasiłku chorobowego.

Rosnąca liczba kontroli

Statystyki pokazują, że ZUS nie zwalnia tempa. W pierwszej połowie 2024 roku przeprowadzono o wiele więcej kontroli niż w poprzednim roku. Tylko w drugim kwartale 2024 roku liczba kontroli wyniosła 123,6 tys., co pokazuje, że instytucja intensywnie działa na rzecz wykrywania nadużyć. W porównaniu z pierwszym półroczem 2023 roku, liczba kontroli wzrosła z 223 tysięcy do 260,8 tysięcy.

Konsekwencje dla oszukujących

Dla osób, które niezgodnie z przepisami korzystały z L4, kontrole skończyły się poważnymi konsekwencjami. W samym drugim kwartale ZUS wydał 8,9 tys. decyzji o wstrzymaniu wypłat zasiłków chorobowych, co łącznie dało kwotę 12 mln zł. W skali półrocza liczba tych decyzji wzrosła do 18,6 tys., a łączna kwota wstrzymanych zasiłków wyniosła prawie 24 mln zł.

Dalsze działania ZUS

Jednak na tym nie kończą się sankcje. W przypadkach, gdzie ZUS uznał za konieczne, obniżano również podstawę wymiaru zasiłku chorobowego oraz świadczenia rehabilitacyjnego do 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia. W drugim kwartale 2024 roku obniżono wypłaty o 47 mln zł, co dotknęło 27 tysięcy osób. W całym półroczu łącznie obniżono wypłaty o 93 mln złotych, co dotyczyło niemal 57 tysięcy osób.

Milionowe straty dla oszukujących

Łączna kwota cofniętych i obniżonych świadczeń z tytułu ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa w drugim kwartale 2024 roku wyniosła aż 59 mln zł. Od początku roku do czerwca ta kwota wzrosła do 117 mln zł. Co ciekawe, niemal 5 tysięcy przypadków oszustw wykryto w jednym regionie, co pokazuje skalę problemu.

ZUS zapowiada, że nie zamierza odpuszczać i kontrole będą kontynuowane z równie dużą intensywnością w kolejnych miesiącach. Dla wielu osób może to oznaczać nie tylko utratę zasiłku, ale i poważne konsekwencje finansowe.