Gigantyczna kolejka ludzi w Centrum Warszawy. Końca nie widać
W Alejach Jerozolimskich, w cieniu Pałacu Kultury i Nauki, rozegrało się prawdziwe lodowe szaleństwo. Wszystko za sprawą „Free Cone Day”, corocznej akcji firmy Ben&Jerry’s, która w ten sposób dziękuje swoim fanom za wsparcie. Darmowe lody przyciągnęły takie tłumy, że gigantyczna kolejka zdawała się nie mieć końca.
@indziks Skąd ci ludzie mają czas, żeby czekać w takiej kolejce po małego loda przy 7 stopniach? 🤯 #dc #dlaciebie #funny #darmowelody #freeconeday #benandjerrys #fyp #fypシ @benandjerrys ♬ Przester – Baila Ella Records
Plac przy PKP Śródmieście zamienił się w istną mekkę miłośników zimnych deserów. Od godziny 13:00 do 19:00 każdy mógł zgarnąć swoją porcję lodowej przyjemności zupełnie za darmo. Nic dziwnego, że chętnych nie brakowało. Kolejka ciągnęła się na dziesiątki metrów, a ludzie cierpliwie czekali na swoją szansę.
Widok tej niekończącej się kolejki robił wrażenie. Niektórzy, zniechęceni długością kolejki, rezygnują z darmowej porcji i odchodzą z niczym. Ale większość dzielnie trwała w oczekiwaniu, gotowa poświęcić swój czas dla chwili słodkiej przyjemności.
„Free Cone Day” to wydarzenie, które na stałe wpisało się w kalendarz warszawskich atrakcji. Co roku Ben&Jerry’s funduje mieszkańcom stolicy chwilę beztroski i lodowej uciechy. To piękny gest, pokazujący, że marka ceni sobie swoich klientów i chce im podziękować za lojalność. A sądząc po tłumach, które przybyły na plac przy PKP Śródmieście, ta wdzięczność jest w pełni odwzajemniona.
Można śmiało powiedzieć, że „Free Cone Day” to wydarzenie, które pokazuje, jak niewiele trzeba, by zjednoczyć ludzi wokół czegoś pozytywnego. W czasach, gdy często brakuje nam pozytywnych emocji, takie chwile są na wagę złota. Bo czy jest coś piękniejszego niż widok uśmiechniętych twarzy, które łączy wspólna pasja do lodów?
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.