Hanna walczy z rakiem. Musi walczyć… dla swoich dzieci
Napisała do nas nasza stała czytelniczka Małgorzata, której kuzynka Hanna walczy z guzem mózgu. By żyć potrzebuje kosztownej terapii. Czas ucieka, a dzieci potrzebują mamy.
Nazywam się Hanna Pawłowska, mam 40 lat. Jestem żoną i mamą dwójki wspaniałych dzieci. Córka lat 12 i syn lat 9. Dzięki nim mam siłę i ogromną determinacje aby walczyć z chorobą, która pojawiła się nagle przewracając nasze życie do góry nogami.
Wszystko zaczęło się w grudniu 2015 roku, kiedy to po ataku padaczki trafiłam do szpitala. Zdiagnozowano u mnie guza mózgu.
W marcu 2016 roku przeszłam ciężką i skomplikowaną operację usunięcia guza. Ze szpitala wychodziłam z wielką nadzieją, jednak badania histopatologiczne wykazały, że nowotwór jest złośliwy.
W kwietniu rozpoczęłam leczenie chemioterapią połączoną z radioterapią.
W walce o życie chcę wykorzystać każdą szansę! Nie wykluczam leczenia eksperymentalnego, niestety te terapie w większości nie są refundowane przez NFZ, a ich koszty są bardzo duże. Dotychczas dzięki wsparciu rodziny radziliśmy sobie sami, opłacaliśmy dodatkowe badania, wizyty lekarskie i leki. Jednak podjęcie leczenia za granicą przekracza nasze możliwości finansowe, dlatego proszę o Waszą pomoc w zbieraniu funduszy na dalsze leczenie, które może uratować mi życie.
Pragnę podziękować wszystkim darczyńcom za udzielone mi wsparcie finansowe.
Darowizny na rzecz leczenia Hanny można przekazywać za pomocą płatności on-line, karty płatniczej, PayPal lub tradycyjnego przelewu. Aby dokonać wpłaty, kliknij powyżej na czerwony przycisk „Wspomóż”.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.