Historycy z UW wydali oświadczenie w sprawie symbolu Strajku Kobiet!
Prawie 50 pracowników Instytutu Historii Sztuki Uniwersytetu Warszawskiego podpisało się pod oświadczeniem dotyczącym symbolu Strajku Kobiet. Historycy wyjaśnili co oznacza błyskawica, a także odnieśli się do języka, którym posługują się osoby uczestniczące w protestach.
Błyskawica, która jest symbolem Strajku Kobiet niektórym prawicowym politykom kojarzy się z symbolem nazizmu. Nawet podczas posiedzenia Sejmu, wicemarszałek Ryszard Terlecki porównał błyskawice widniejące na maseczkach posłów opozycji do znaku SS-manów, dodając: „Rozumiem, że opozycja totalna nawiązuje do totalitarnych wzorów. ”
Historycy wydali więc oświadczenie, w którym wyjaśniają kontrowersyjny temat. Eksperci tłumaczą błyskawicę i piorun jako znak gniewu, oburzenia, ale jednocześnie siły i szybkości działania. Zaznaczają, że według nich wykorzystywanie symboli przez Ogólnopolski Strajk Kobiet nie ma nic wspólnego z nadużyciem, a wiązanie go z symbolem faszyzmu jest świadomą manipulacją lub zwykłą niewiedzą.
„Jako badaczki i badacze zajmujący się nie tylko sztuką, ale także rozmaitymi przejawami kultury wizualnej, jesteśmy szczególnie wyczuleni na obraz jako narzędzie komunikacji społecznej i środek kształtowania otaczającej nas rzeczywistości. Z niepokojem obserwujemy więc manipulacje związane z medialnymi i politycznymi komunikatami stanowiącymi część kampanii popierającej orzeczenie Trybunału. We wspomnianych komunikatach symbole wykorzystywane przez protestujących bywają przedstawiane jako faszystowskie lub świadomie do faszyzmu nawiązujące. Sądzimy, że za tymi oskarżeniami nie kryje się merytoryczna argumentacja, lecz jedynie wola zdyskredytowania protestujących i obniżenie poziomu debaty publicznej.”
-można przeczytać w oświadczeniu historyków z UW.
Dodatkowo naukowcy zwracają uwagę na twierdzenia, że protestujący używają wulgarnych lub gorszących wizualizacji. Zdaniem historyków jest to przejaw ekspresji gniewu i bezradności, a wynika to jedynie z decyzji TK, która ogranicza wolność kobiet i okazuje brak szacunku. Według nich słowa i czyny osób biorących udział w strajkach są w pełni zrozumiałe.
