Horror pod Warszawą. Dosłownie pękło mu serce
„W nocy z 5 na 6 stycznia pojechałam na intencję do Góry Kalwarii w związku ze zgłoszeniem 20 martwych ptaków”. – mówi Małgorzata Bruczyńska, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Piasecznie w rozmowie z Warszawą w Pigułce.
„Martwe ptaki przesłaliśmy do zbadania w laboratorium Powiatowej Inspekcji Weterynaryjnej w Puławach, ponieważ to nasze laboratorium referencyjne.
Badania sekcyjne wykazało liczne urazy. Ptaki nie miały objawów grypy ptaków według badania wirusologicznego z Puław, nie stwierdzono materiału genetycznego wirusa. Ptaki miały przekrwione narządy. Mogło być to działanie trutki lub petard. Objawy są wynikiem działania
W protokole sekcji pani doktor napisała, że jeden z gołębi miał pęknięte serce.” – mówi Małgorzata Bruczyńska.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku. Kocha koty i Warszawę.