Inflacja uderza ze zdwojoną siłą: Chemia gospodarcza droższa o ponad 10 procent, a ceny nadal szaleją
Najnowsze dane z grudnia 2024 roku wskazują na średni wzrost cen o 5,6% w skali roku, jednak niektóre kategorie produktów odnotowują znacznie wyższe wzrosty, wywołując zaniepokojenie wśród ekonomistów i konsumentów.’

Fot. Pixabay / Warszawa w Pigułce
Dramatyczne podwyżki w kategoriach produktowych
Szczególnie zaskakującym fenomenem jest wzrost cen w kategorii chemii gospodarczej, której ceny wzrosły o 10,3% w porównaniu z poprzednim rokiem. Dr hab. Sławomir Jankiewicz, ekspert z UWSB Merito, wskazuje na wzrost kosztów surowców i nadchodzące regulacje ekologiczne jako główne przyczyny tego zjawiska.
Równie alarmująca jest sytuacja na rynku tłuszczów, z masłem na czele, gdzie ceny tego podstawowego produktu wzrosły aż o 30% w ciągu ostatniego roku. Analitycy, tacy jak Marcin Luziński z Santander Bank Polska, podkreślają wpływ spadającej produkcji mleka i rosnących cen olejów roślinnych na światowych rynkach jako kluczowe czynniki.
Wpływ na społeczeństwo i długoterminowe konsekwencje
Te znaczące wzrosty cen mogą mieć dalekosiężne skutki społeczne, szczególnie dla rodzin o niższych dochodach, które mogą odczuwać jeszcze większą presję finansową. Rosnące koszty życia mogą prowadzić do zwiększenia problemu ubóstwa i nierówności społecznych, gdyż coraz więcej osób będzie miało trudności z zaspokojeniem podstawowych potrzeb.
Warzywa i owoce, których ceny także idą w górę, wskazują na rosnące koszty upraw i transportu, co może skutkować kolejnymi podwyżkami w 2025 roku. Niepokojąca jest również sytuacja na rynku słodyczy i deserów, gdzie wzrost cen o 8,4% rzuca światło na rosnące koszty produkcji i energii.
Co można zrobić? Porady dla konsumentów
W obliczu tych wyzwań, eksperci radzą konsumentom, aby planowali zakupy z większą uwagą i szukali alternatywnych, tańszych produktów, które mogą pomóc ograniczyć wydatki. Pomimo trudności, warto zwracać uwagę na promocje i oferty specjalne, które mogą chwilowo łagodzić skutki wzrostów cen.
Podsumowując, polscy konsumenci muszą przygotować się na dalsze zwiększanie wydatków na podstawowe produkty codziennego użytku. Bez systemowych zmian, które stabilizowałyby ceny energii i innych kluczowych czynników produkcji, trudno oczekiwać znaczącej poprawy sytuacji w najbliższym czasie.

Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.